no takie prawdziwe - pamietam czasy kiedy z chlopakami ustawiało na pileczke czy piwko na jakis nastepeny dzien i kazdy wiedzial ze o 15 sie spotykamy i nie bylo ze trzeba bylo przypominac. Teraz majac telefony komorkowe ludzie zamiast bardziej byc odpowiedzialni to sa jeszcze mniej.
Też czasem nie lubię komórki bo bywa swego rodzaju smyczą. Nie odbierzesz telefonu bo sobie leży gdzieś tam, bo się ładuje, bo sobie robisz chwilę przerwy to już źle. Tak, wg. dzisiejszych standardów masz być niewolnikiem telefonu, odebrać go w każdej chwili nawet jak delektujesz się poranną obstrukcją. Irytuje mnie to niewolnicze technologiczne poddaństwo dzisiejszego pokolenia. To nie można się k... normalnie umówić. To że nie odpiszę w danej chwili to świat
@Huevos: Etam, chyba jakiejś gimbazie. Ja sobie nie wyobrażam sms-ować z kumplem (so gay chciałoby się powiedzieć) zamiast iść na browara. Za to krótkie proste komunikaty (idea SMS?) się rewelacyjnie przekazuje SMSem, czy choćby zapytanie, propozycję owego browara - rano w robocie, skoro i tak potencjalnie spotkamy się wieczorem i na odp. jest cały dzień. Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Fony mają ułatwiać życie i imho zajebiście ułatwiają, ale
@Lk_hc: Bo po to są. Tylko mnie irytują właśnie ci co z kolei nadużywają tych ułatwień. Czy ludzie kiedyś dzwonili do Ciebie po kilka razy, ew. robili Tobie wyrzuty że nie odebrałeś kiedyś stacjonarnego albo nie było Ciebie po drugiej stronie domofonu? NIE. No a właśnie na takich desperatów jojczymy.
Siedzę sobie w knajpie, przy barze, obok mnie piękna blondynka gada z barmanem. Ewidentnie jest samotna. Siedzę sobie, dopijam browara i myślę sobie: "Jak barman na chwilę wyjdzie to natychmiast do niej zagadam". Po chwili barman wychodzi, oprócz nas dwojga nie ma nikogo przy barze, a dziewczyna nie zastanawiając się ani sekundy, i nie zwracając na mnie uwagi sięga po telefon i zaczyna się nim bawić. Myślę sobie: "Jak tylko przestanie to
@Maciejos00: myślę, że wynika to ze zwykłej nieśmiałości "a nie mam z kim pogadać, ale boję się podejść to pobawię się chociaż telefonem żebym głupio nie wyglądał"
U mnie za małolata posługiwaliśmy się systemem stukania w rurki od ogrzewania. Minus tego systemu to mały zasięg (tylko do kolegów w pionie bloku). Działał niezawodnie.
@why_so_serious: To idź załóż działalność gospodarczą. Gwarantuję Ci, że od następnego dnia będą dzwoniły banki, chwilówki, ubezpieczenia, operatorzy i cała reszta spamowego syfu, aż do momentu, w którym się okaże, że numer który podałeś w papierach do rejestracji musisz zmienić, żeby nie skończyć w wariatkowie - ale go nie aktualizować w GUS-ie. Dobra rada. Kupić starter wyłącznie do rejestracji firmy i go wywalić.
Komentarze (119)
najlepsze
1. jak facet dzwoni / smsuje w przeciągu 24 godzin, to desperat
2. jak facet nie dzwoni / smsuje w przeciągu 24 godzin, to cham i prostak ;)
@efem: so true :D
@xaliemorph: Często dostajesz smsy o treści "Odbierz"?
"Obawiam się dnia, kiedy technologia weźmie górę nad stosunkami międzyludzkimi. Świat będzie miał pokolenie idiotów."
@Pabl03:
Dodałbym jeszcze podatność na zakłócenia, małą pojemność (tylko dwóch rozmówców na pion) i oczywiście brak prywatności.
Komentarz usunięty przez moderatora