Przecież to tak jakby próbować zdelegalizować a-----l... Kolejny raz widzę, że z braku pomysłów na ustawy wprowadzane są takie "perełki". A największe doświadczenie w takich działaniach mamy w Polsce.
Nie wiem co oni chcieli w ten sposób osiągnąć, a tym bardziej JAK chcieliby to zrobić - z czysto technicznego punktu widzenia. Musieliby w całej EU zrobić blokadę informacyjną rodem z Chin.
@kenchano: przerażające jest, że jednym dekretem mogą zabronić wszystkiego.
Ktoś uważa, że marchew to owoc, ktoś uważa, że żarówki wolframowe są złe, że samochody mają być takie a nie inne. Jeb i gotowe. Decyzją polityczną. A eksperci od tych spraw niech wypijają p--o jakie nawarzyła władza
Kilka lat temu, gdy Kwaśniewski był jeszcze prezydentem był podobny pomysł w Polsce. Pierwszy raz byłem dumny wtedy z prezydenta, gdy zablokował ustawę o zakazie pornografii w Polsce. Gdy przeczytałem po raz pierwszy o pomyśle UE zareagowałem podobnie jak przed laty. Krew się we mnie wzburzyła gdy tylko pomyślałem o braku TR czy chomiczka :)
W pewnej jednak chwili pomyślałem sobie jednak o tym jak zrytą psychikę mają już małe dzieciaki w szkole (ba - nawet w zerówce!) przez zbyt łatwy dostęp do pornografii. To w dużej mierze wina rodziców, którzy w są debilami i nie potrafią zająć się edukacją swoich dzieci. Nie chcę uogólniać, ale w dobie FB, kozaczków i innych pożeraczów czasu rodzice ograniczają uwagę przeznaczoną dla swoich pociech do minimum. I to stwarza problem.
Sęk w tym, że w obliczu takiej sytuacji rodzą się głupie pomysły - jak ten UE. Gdybym był młodszy pewnie stałbym do końca murem przeciw takiemu zakazowi, ale w pewnym wieku człowiek zaczyna zauważać więcej i jest w stanie więcej poświęcić w imię tego co uważa za słuszne - jakkolwiek debilnym sposobem miałoby to być osiągnięte.
@bronx: W dobie, gdy dzieciaki w podstawówce mają smartfony, ten zakaz niczego by im nie utrudnił. Wystarczy żeby jedna osoba miała taki plik, po 6 godzinach lekcyjnych ma go cała szkoła. A zakazane lepiej smakuje.
@telpan: A p---o nie jest czasem zakazane tak czy inaczej "dzieciakom z podstawówki"? Co do psucia psychiki - ja wiem, czy ten dostęp jest łatwiejszy i czy aż tak mocno ora głowę? Kiedyś za szczyla skupowało się gazety od starszych roczników i przeglądało z kumplami, dziś takie dzieciaki po prostu zaoszczędzą kieszonkowe. Jeśli rodzicowi zależy, pozakłada filtry i blokady na komputer/telewizor. Jeśli natomiast szczawiowi zależy, znajdzie sposób żeby te blokady
Komentarze (134)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
@ppai: Albo, nie wiem... coś równie powszechnego... żarówkę?
Ktoś uważa, że marchew to owoc, ktoś uważa, że żarówki wolframowe są złe, że samochody mają być takie a nie inne. Jeb i gotowe. Decyzją polityczną. A eksperci od tych spraw niech wypijają p--o jakie nawarzyła władza
W pewnej jednak chwili pomyślałem sobie jednak o tym jak zrytą psychikę mają już małe dzieciaki w szkole (ba - nawet w zerówce!) przez zbyt łatwy dostęp do pornografii. To w dużej mierze wina rodziców, którzy w są debilami i nie potrafią zająć się edukacją swoich dzieci. Nie chcę uogólniać, ale w dobie FB, kozaczków i innych pożeraczów czasu rodzice ograniczają uwagę przeznaczoną dla swoich pociech do minimum. I to stwarza problem.
Sęk w tym, że w obliczu takiej sytuacji rodzą się głupie pomysły - jak ten UE. Gdybym był młodszy pewnie stałbym do końca murem przeciw takiemu zakazowi, ale w pewnym wieku człowiek zaczyna zauważać więcej i jest w stanie więcej poświęcić w imię tego co uważa za słuszne - jakkolwiek debilnym sposobem miałoby to być osiągnięte.
W
Rok 2050
-Stary a pamiętasz jak w 2013 walczyliśmy o p---o?
- TO były czasy :D