@Kozzi: Masz racje, to jest prawdziwy ziemniak z ogniska :) wracają co tematu to : prawie jak ziemniaki z ogniska ? Prawie to tu robi ogromną różnicę. Ja bym się tego nie odważył przyrównywać do ziemniaków z ogniska zwanych również w moich stronach "pieczokami". Są smaczne same w sobie, ale smaku czy zapachu prawdziwego ziemniaka z ogniska to nie przypominają o wyglądzie nie wspominając.
@Kozzi: Eh, niby głupie zdjęcie ziemniaków, a wszystkie wspomnienia z dzieciństwa, czy po prostu z cieplejszych okresów - powracają, łącznie z zapachami. A za oknem biało i zimno...
Nie rozgniatać tylko przekroić na połówki, położyć nieduży płatek masła na każdą połówkę i posypać solą. Poczekać chwilkę, aż masło się roztopi i wsiąknie w miąsz. Albo wg Twojego czosnkowego, tylko zamiast oliwy - masło! Dla mnie ten tłuszcz komponuje się z ziemniakami najlepiej.
Jestem po trzech ogniskach w tym roku i muszę przyznać ,że ziemniaczków nie było. Śmigam do lasów i gotuję specjały mojemu synowi, śnieg zasypał knieje więc z przyjemnością wykorzystam przepis w zaciszu domowym. Dzięki.
Komentarze (28)
najlepsze
1. Duże, nieobrane ziemniaki umyć i mokre włożyć na blachę
2. Piec aż będą miękkie. Po wyjęciu rozgnieść każdy ziemniak i posypać gruboziarnistą solą.
3. Do tego podgrzewam w rondelku sporą ilość oliwy z oliwek z kilkudziesięcioma ząbkami czosnku do momentu aż się zezłocą i polewam tym ziemniaki.
Nie rozgniatać tylko przekroić na połówki, położyć nieduży płatek masła na każdą połówkę i posypać solą. Poczekać chwilkę, aż masło się roztopi i wsiąknie w miąsz. Albo wg Twojego czosnkowego, tylko zamiast oliwy - masło! Dla mnie ten tłuszcz komponuje się z ziemniakami najlepiej.
Swoją drogą po co to siano na ziemniakach? Ozdoba z tego mizerna.