75-letni Japończyk zmarł bo w 25 szpitalach nie było dla niego miejsca
Przez ponad 2 godziny odmówiono przyjęcia 75-latka z problemem w oddychaniu aż 36 razy. Nie było wolnych łóżek albo żadnego wolnego lekarza. [Eng.]
ReY1990 z- #
- #
- #
- #
- 33
Przez ponad 2 godziny odmówiono przyjęcia 75-latka z problemem w oddychaniu aż 36 razy. Nie było wolnych łóżek albo żadnego wolnego lekarza. [Eng.]
ReY1990 z
Komentarze (33)
najlepsze
W Japonii ludzi jak mrówków, to po pierwsze. Po drugie, jeśli nie było tam wystarczająco łóżek/personelu, to znaczy, że właśnie tak było. Zakładając, że panuje zasada 1 lekarz na n pacjentów, to nie ma przebacz. W Polsce postawiliby łóżko na korytarzu i problem z głowy, w Japonii to by się prędzej sami udusili.
Znam historię, gdzie w hotelu rozkręcił się jeden
Przypuszczam, także, czego mogli nie napisać w artykule, że większość szpitali, które nie miały miejsc/wolnego lekarza były bezpośrednio w Tokio, a pacjent jechał z miejscowości nad Tokio - Kuki. Pewnie
Mówisz, że zdały 3 pielęgniarki na 200? To i tak 10 razy więcej niż w Polskiej policji. Ale nie dziw się, że egzamin trzeba zdać. Trudno, żeby pielęgniarką została osoba z którą lekarz nie może się komunikować po japońsku. To jest możliwe tylko
Mialam doswiadczenie zobaczyc jak dziala pogotowie ratunkowe w Japonii
W zeszle lato wybralismy sie z mezem (jap.) na wycieczke rowerowa na niezle zadupie na wschodzie Chiby,dojechalismy na wybrzerze kolo miasta Sosa
https://maps.google.com/maps?q=Sosa,+Chiba+Prefecture,+Japan&hl=en
- "naRZekać", nie "nażekać"
- "skąd", a nie "z kąd"