Cud na stacji BP przy Kromera we Wrocławiu. Uważajcie przy tankowaniu!
Krótko na temat cudu, jakiego byłem świadkiem na stacji BP we Wrocławiu, czyli jak zbiornik paliwa w moim samochodzie z dotychczasowych 45 litrów urósł do ponad 52.
j.....o z- #
- #
- #
- #
- #
- 202
Komentarze (202)
najlepsze
Często jak ktoś prosił o nalanie "po korek" bez problemu zależnie od samochodu lejąc powolutku mieściłem od 5 do 15 litrów.
Oczywiście zdarzał się lament - że o jezu co tak dużo złodzieje, k%#!a skandal granda - i musiałem słuchać pieprzenia kierowników żebym tak nie lał.
Wiem,
Od 5 lat pracuję na stacji i mogę Ci z własnego doświadczenia powiedzieć ,że szkoda zachodu. Nie takie sytuacje już były. Każdy dystrybutor ma musi mieć ważna legalizację. Robi się ją co
Był czas, że w mojej firmie niemal normą było, że pracownicy lali do Skody Fabii (45 l. pojemności baku łącznie z rezerwą) nawet 55 l. ON zalewając "pod korek". Skodzinka miała wtedy zasięg nawet 1100 km :)
Pewnego dnia jednego posądzono, że kradnie paliwo - musiał w obecności "flotowca" pokazać, że jednak da się tyle zalać... i pokazał.
Potem nałożyli limit do 45 l na jedno
W Fabii i Octawii (być może innych Skodach tez) w otworze wlewu po prawej stronie jest zawór odpowietrzenia, który kiedy się go odpowiednio naciśnie "pistoletem" wypuszcza powietrze z przewodów doprowadzających paliwo do baku i tym samym uniemożliwia zablokowanie nalewaka.
Podobno bardzo niebezpiecznie jest tak tankować, bo w razie
Link do wspomnianego znaleziska: http://www.wykop.pl/link/1044399/do-48-litrowego-baku-wlal-50-l-paliwa-cud-na-stacji-paliw/
@jaczyliktoo: i słusznie
@jaczyliktoo: wiadomo, wiadomo - piszesz, że"wydaje ci się, że coś może być na rzeczy" a jednak w wykopie już wydałeś wyrok, nie wydaje Ci się, że samo podejrzenie to za mało żeby pisać:
1) Po pierwsze: każdy dystrybutor MUSI być legalizowany. Nie ma takiej możliwości, abyś trafił na dłużej działającą stację na której nalewane jest 10% mniej paliwa - wszystko musi być zatwierdzane przez Urząd Miar i ten urząd ma również prawo kontrolować każdą stację bez żadnej zapowiedzi (i to robi). Poza tym zmiana dystrybutora aby nalewał inną ilość paliwa też nie jest taka prosta - to nie tak,że Zbyszek wpisze w komputerze o ile % dystrybutor ma oszukiwać.
Musicie wiedzieć jednak o jednym szczególe dotyczącym legalizacji - nigdy (prawie) nie dostajecie równo tyle litrów ile zatankowaliście. Urząd Miar sprawdza czy liczba zatankowanych litrów mieści się w przedziale. Jest to bodajże +- 0,25%. W praktyce tankując pełny bak 50L możecie zatankować max 0,125 L mniej lub więcej - w zależności od stacji. I będzie to w pełni legalne. Wynika to głównie z tego,że są to urządzenia mechaniczne i z wraz z przepływem wielu litrów mogą się minimalnie rozregulować.
2)
@krupek: A już brzmiałeś obiektywnie.
Komentarz usunięty przez moderatora