U lewusów już wszystkich zwerbowali więc szukali nowych wyzwań.
@Tleilaxianin: Po co im agenci wśród lewaków, skoro są tacy jak oni chcą? Infiltrować trzeba wroga i niestety to jest nieuniknione, tak samo jak robili z Solidarnością w latach 80-tych.....
@Aureos: dziady z poprzedniego ustroju, które dawno powinni zapomnieni zdychać z biedy i alkoholizmu w krzakach a mimo to dalej politykują codziennie w tv.
A tak z innej beczki... Jaruzelski Wojciech vulgo "Spawacz" ukończył radziecką szkołę oficerów i był w zwiadzie. Ciekawe czego go tam uczyli. Chyba nie paciorka.
Jak dla mnie to Wojciech jest ruskim szpionem i powinien mieć wille w Moskwie u swoich panów i tam się leczyć.
@kabanos: Przecież jest u siebie i tak, przecież to on dzięki przewrotowi w 1981 roku objął pełnię władzy i na raty ją oddał "Solidarności" i to tej, którą mógł przekupić. Dosłownie PRL ewoluował, a świetnym przykładem tego jest to, że nikogo nie sądzono od agentów bezpieki po sędziów i
@Kaczypawlak: Niektórzy twierdzą że to nie on, bo podstawili sobowtóra - matrioszke. Ale to są bajki z mchu i paproci dla wielbicieli spisków. Jak dla mnie to Wojciech jest ruskim szpionem i powinien mieć wille w Moskwie u swoich panów i tam się leczyć.
Kto by sie spodziewał, że obcy wywiad werbuje w obcym państwie swoich agentów, toż to szok i nie dowierzanie. To już 3 przypadek szokujących njusów dziś. Pierw dowiedziałem się, że FBI śledzi FB, następnie że do polityki idzie sie dla władzy i kasy a teraz to! Dzisiejszy dzień wywrócił mój cały światopogląd.
@CreativePL: Niestety niektórzy uważają, że skoro jesteśmy w Unii i Nato, mamy zieloną wyspę, z nikim nie prowadzimy wojny (no może prócz jakiś zapyziałych talibów, ale co oni mogą), a Putin ściska Tuska w Smoleńsku, więc takie działania nam nie grożą. No jest to oczywiście śmieszne albo może bardziej smutne, że niektórzy tak myślą, no ale pozwólmy im dalej trwać w ich różowo lukrowym świecie gdzie już dawno nastąpił "Koniec
Każdy kto chociaż zetknął się z literaturą Suworowa wie, że sieć agenturalna na świecie z roku na rok się powiększa. Takie akcje to nic nadzwyczajnego, w latach 50-tych nie takie rzeczy szpiedzy wyrabiali. Proszę pamiętać, że najwięcej na świecie jest agentów, nie wywiadowców, którym ci agenci podlegają. Agent z kolei nie jest "szpiegiem" w dosłownym tego słowa znaczeniu.
Werbowanie i tworzenie siatek agenturalnym to normalna procedura każdego kraju - a każdy kraj
@lorakk: Słusznie prawisz. Ja z kolei zastanawiam się czy gubienie ogona nie zaczęło się od momentu, kiedy po prostu zauważył, że jest notorycznie śledzony z coraz większym nasileniem polskich wywiadowców? O ile jest pod obserwacją, od której nie może uciec, to zachowuje się normalnie, ale w przypadku kiedy sytuacja się zaostrza i "zainwestowanych" jest w to więcej ludzi musi albo gubić częściej ogon, albo zmieniać całkowicie miejsca pobytu. Równie dobrze
@Hornic: zdemaskowany nie oznacza koniecznie, że został spalony. po prostu CIA mogło odkryć, że jest szpiegiem, ale on sam czy rosyjski wywiad o tym nie wiedzieli i dlatego dalej pracował.
mnie za to zastanawia inna rzecz. Suworow pisał, że ich uczono, aby nie gubić ogona, chyba że sytuacja jest naprawdę wyjątkowa i trzeba wykonać zadanie. a z tego artykułu wynika, że kilkukrotnie gubił śledzących go polaków. i to już
Komentarze (102)
najlepsze
@Tleilaxianin: Po co im agenci wśród lewaków, skoro są tacy jak oni chcą? Infiltrować trzeba wroga i niestety to jest nieuniknione, tak samo jak robili z Solidarnością w latach 80-tych.....
Ciekawe ilu "młodych działaczy" już się tak wybiło...
@kabanos: Przecież jest u siebie i tak, przecież to on dzięki przewrotowi w 1981 roku objął pełnię władzy i na raty ją oddał "Solidarności" i to tej, którą mógł przekupić. Dosłownie PRL ewoluował, a świetnym przykładem tego jest to, że nikogo nie sądzono od agentów bezpieki po sędziów i
Werbowanie i tworzenie siatek agenturalnym to normalna procedura każdego kraju - a każdy kraj
@Hornic: zdemaskowany nie oznacza koniecznie, że został spalony. po prostu CIA mogło odkryć, że jest szpiegiem, ale on sam czy rosyjski wywiad o tym nie wiedzieli i dlatego dalej pracował.
mnie za to zastanawia inna rzecz. Suworow pisał, że ich uczono, aby nie gubić ogona, chyba że sytuacja jest naprawdę wyjątkowa i trzeba wykonać zadanie. a z tego artykułu wynika, że kilkukrotnie gubił śledzących go polaków. i to już
Pewnie jacyś lewacy zniszczyli bazę danych ;-)
Komentarz usunięty przez moderatora
My zapewne też coś mamy ;)