8 błędów, jakie popełniają rowerzyści
Lista bardzo częstych błędów, jakimi rowerzyści utrudniają sobie życie. Często nieświadomie. :)
r.....k z- #
- #
- 293
Lista bardzo częstych błędów, jakimi rowerzyści utrudniają sobie życie. Często nieświadomie. :)
r.....k z
Komentarze (293)
najlepsze
Częstym błędem jest jazda na zbyt twardych przełożeniach. Przy danej prędkości zawsze lepiej jest jechać z trochę większą kadencją (kadencja to prędkość z jaką kręcisz pedałami). Jest to zdecydowanie mniej obciążające dla stawów kolanowych.
Ustawienie blokow to sprawa bardzo indywidualna, a patent na srodstopie ma czasami zbawienny wplyw na komfort krecenia i generowana moc.
Przekosy nie sa wskazane ale dobrze zestawiony naped wytrzyma to i nic traginczego sie nie dzieje...chyba ze kreci sie tak nonstop ;)
"Widziałeś kiedykolwiek kolarza pedałującego środkiem stopy? Istnieje dobry powód, dla którego nie widziałeś i nie zobaczysz."
W tym roku jadę trasę wybrzeżem Świnoujście - Hel. W rowerze mam fabryczne opony, które są dosyć szerokie. Warto na okoliczność takiego wypadu zmienić całkowicie koła na szosówki? Nie wiem czy trzeba od razu felgi
Proponowałbym Ci jednak opony typu semislick (ja mam Schwalbe Hurricane), bo zapewniają one jeszcze jako takie trzymanie w lekkim terenie, na jakichś szutrach itd. Musisz jednak pamiętać że zamiana opon na bardziej "szosowe" pociągnie
Ciekawie piszesz, mam nadzieję, że jeszcze kilkoma wpisami pogłębisz moją wiedzę.
Komentarz usunięty przez moderatora
Ma takie przełożenia jak MTB + zalety charakterystyczne dla roweru miejskiego (koła 28", opony o mniejszych oporach toczenia = lżejsza i szybsza jazda, wygodna pozycja, pełny osprzet typu bagażnik, błotniki, oświetlenie - praktycznie niezbędne do jazdy użytkowej)
1) Jeżdżą środkiem drogi, często jeden obok drugiego (a nawet w rzędach po 3 i 4).
2) Jeżdżą rowerami pozbawionymi lamp, nawet odblaskowych.
3) Nie używają kamizelek odblaskowych
4) Nie używają kasków
5) Jeżdżą po wąskich i krętych drogach, gdzie bezpieczna jazda rowerem w ogóle nie jest możliwa
6)
Tu w zasadzie mógłbym się zgodzić, tyle, że nie w każdym terenie maksymalne ciśnienie w oponie jest najlepszym rozwiązaniem. Wiadomo, że nie może być zbyt niskie, ale w lesie czy na polnych kamienistych drogach zdecydowanie lepiej jeździć na trochę mniej napompowanych kołach.
W zasadzie robi nie są do niczego potrzebne. Szczególnie przy normalnej jeździe w mieście i trochę za miastem.
@dreaper: To co opisałeś to po prostu niepoprawnie nasmarowany łańcuch. Mało ludzi zdaje sobie sprawę, że łańcuch dobrze nasmarowany powinien robić wrażenie "suchego" na zewnątrz. W
@ciekawylogin: Na holendrze akurat przy prawidłowo (czyli "wysoko") ustawionym siodełku jedziesz w wyprostowanej pozycji, bo ten rower ma taka geometrię.
Do wygodnej jazdy po mieście potrzebne jest zarówno siodełko na odpowiedniej wysokości, jak i wyprostowana pozycja, z czego wniosek, że kierownica musi byc odpowiednio wysoko.I tak właśnie jest w holendrach.
@wilkpiski: A to niby dlaczego?
Zasada podstawowa: rowerem jeździsz w takim ubraniu, w jakim normalnie wychodzisz na ulicę. Jeżeli ktos chodzi w glanach, dlaczego nie ma jeździć w nich na rowerze?
To rower ma służyc tobie jako srodek transportu, a nie ty dostosowywac sie do roweru.
Jak ustawisz przekos to od razu nic Ci nie wybuchnie, ale po prostu szybciej się zużyje.
Powinno wyglądać to mniej więcej tak:
- z przodu 1 z tyłu 1, 2 lub 3 gdy zmieniasz bieg
W jednym, kolega miał na głowie kask. Wjechał w niego samochód, a on przeszorował głową po asfalcie. Po za tym że się potłukł nic mu się nie stało.
W drugim przypadku w koleżankę też wjechał samochód, nie miała kasku. Głowę rozwaliła o słupek A samochodu. Do szpitala już jej nie dowieźli...
Ja w kasku będę jeździł zawsze. I uważanie nic nie pomoże w