Przeczytałem komentarze i muszę powiedzieć, że wielu mocno się dziwię.
Przyznaję, że walka była emocjonująca, że KO było efektowne, że Mollo pokazał charakter, ale na tym koniec.
Mollo wracał po długiej przerwie, cięższy niż choćby w walce z Gołotą i wolniejszy. Do tego nie czuł dystansu i gdy walka toczyła się na środku ringu wyprowadzał ciosy nawet nie mając Artura w zasięgu.
Kiedy Szpilka trzymał go prostymi na dystans było dobrze (i
Całkiem dobrze się bije, co nie zmienia faktu ,że to zwykły burak i cham. Zawsze będę kibicował jego przeciwnikom bo w boksie nie tylko o walkę chodzi.
Lubię oglądać boks, ale nie kibicowałem nikomu. Jednego nie znam, a drugiego nie szanuję za brak sportowej postawy. Zwykły chuligan który trochę się wybił.
Usłyszałem, że Szpilka dopiero zaczyna poważną karierę, także życze zimnej krwi, opanowania i dużo przelanego potu na treningach, żeby je później przekuł na wyniki.
Gdy by mu tego łuku brwiowego nie rozwalił to by Szpilka nie wygrał, z drugiej strony nie zgodzę się, że sędzia sprzyjał Szpilce sędzia kilka razy pozwalał na konsultacje Mollo z lekarzem, nie mam takiej wiedzy, ale myślę, że mógł nawet przerwać walkę ze względu na rzeźnie jaką miał Mollo na twarzy.
Komentarze (130)
najstarsze
Przyznaję, że walka była emocjonująca, że KO było efektowne, że Mollo pokazał charakter, ale na tym koniec.
Mollo wracał po długiej przerwie, cięższy niż choćby w walce z Gołotą i wolniejszy. Do tego nie czuł dystansu i gdy walka toczyła się na środku ringu wyprowadzał ciosy nawet nie mając Artura w zasięgu.
Kiedy Szpilka trzymał go prostymi na dystans było dobrze (i
Nie, nie mam paska przewijania. Myszki też nie.
Komentarz usunięty przez moderatora
Usłyszałem, że Szpilka dopiero zaczyna poważną karierę, także życze zimnej krwi, opanowania i dużo przelanego potu na treningach, żeby je później przekuł na wyniki.