O sprawie Starucha napisał również Newsweek, jeszcze przed informacją o wypuszczeniu na wolność. Wrzucam zdjęcia artykułu, w Internecie jest dostępny tylko skrót.
W skrócie sprawa wygląda tak, że zarzut zakupu amfetaminy oparty jest na zeznaniach gangstera Haniora, który stwierdził, że co prawda nie widział transakcji, ale Staruch z nim o tym rozmawiał i przysłał po towar kolegę. Drugi z zarzutów to przetrzymywanie dowodów osobistych. Były to dwa dokumenty
@ws60: Ok, nie byłeś nigdy na meczu, spoko. W każdym razie jak się wybierzesz do młyna to średnio 5 osób na mecz gubi portfele, szaliki itd w czasie skakania i śpiewania. Jak ktoś znajdzie to zanosi na podest, żeby prowadzący doping powiedział to przez megafon. Jak nikt nie przyjdzie to zabierał dokumenty do domu i odsyłał na adres. Nic nowego i powszechnego na większości stadionów.
Po prostu, o tym o czym od miesięcy mówią media prawicowe, nagle powiedział mainstream, mocno zwiększając liczbę krytyków takich a nie innych działań. Swoją drogą, ta momentalna decyzja sądu tuż po publikacji w mainstreamowychmediach, pokazuje tylko na jakiej zasadzie funkcjonuje polski wymiar sprawiedliwości.
@masskillah: Co więcej, te ostatnie publikacje wspaniale obnażają system działania polskich mediów. Po prostu wyszła potrzeba dokopania Ministerstwu Sprawiedliwości, a konkretnie szefowi...
Tym razem przynajmniej przysłużyli się słusznej sprawie.
@kinlej: nie rozumiem o co Ci chodzi? nigdy w zyciu pewnie nawet na oczy nie widziales tego czlowieka, a od razu przylepiasz mu metke antyspolecznego patologicznego degenerata
@skandalieros: Najpierw proces, potem wyrok uniewinniający, a dopiero potem ewentualny kolejny proces o odszkodowanie. To potrwa jeszcze minimum z 5 lat znając tempo pracy sądów w naszym kraju.
już pomijając to kim jest Staruch itp szczegóły to zastanawia mnie ciągle jedno:
- w tym kraju można zamknąć kogoś w areszcie (jeszcze nie w więzieniu bo do tego trzeba wyrok) na podstawie tego co powiedział jakiś przestępca, któremu zapewne obiecano, że jak zacznie sypać to jemu wyrok się zmniejszy, albo w ogóle nie będzie siedział.
Czyli jednym słowem do aresztu można posadzić każdego, kto nie ma immunitetu. Do tego dochodzi, po
Takie to trochę pod publiczkę, bo nagłówki mediów krzyczą "Staruch na wolności" a tak naprawdę to przecież wyjdzie dopiero jak zapłaci kaucję - a 80 tys. to jest kupa siana. Ta sprawa jest głośna, więc może ludzie, gangstery lub jakieś organizacje się skrzykną i pomogą, ale gdyby to dotyczyło przeciętnego obywatela aresztowanego na podstawie równie wątpliwych przesłanek, to nic by taka "łaska sądu" nie zmieniała i siedziałby dalej.
@Jofiel: Nie wiem ile fan klub Legii ma osób ale załóżmy ze 8 tys zarejestrowanych. Niech każdy wyda 10 zł i już mamy te sumke. Staruch to twarz marketingowa Legii :)
@jankotron: Właśnie sie zastanawiałem skąd normalny obywatel wytrzaśnie 80k na kaucję. Z drugiej strony czym sie kieruje sąd ustalając taką a nie inną wysokosc kaucji?
Komentarze (29)
najlepsze
http://imageshack.us/a/img69/2008/52992940.jpg
http://imageshack.us/a/img217/197/38352093.jpg
http://imageshack.us/a/img132/5827/32220381.jpg
http://imageshack.us/a/img341/8721/85538478.jpg
W skrócie sprawa wygląda tak, że zarzut zakupu amfetaminy oparty jest na zeznaniach gangstera Haniora, który stwierdził, że co prawda nie widział transakcji, ale Staruch z nim o tym rozmawiał i przysłał po towar kolegę. Drugi z zarzutów to przetrzymywanie dowodów osobistych. Były to dwa dokumenty
Tym razem przynajmniej przysłużyli się słusznej sprawie.
- w tym kraju można zamknąć kogoś w areszcie (jeszcze nie w więzieniu bo do tego trzeba wyrok) na podstawie tego co powiedział jakiś przestępca, któremu zapewne obiecano, że jak zacznie sypać to jemu wyrok się zmniejszy, albo w ogóle nie będzie siedział.
Czyli jednym słowem do aresztu można posadzić każdego, kto nie ma immunitetu. Do tego dochodzi, po
Nie wiem czemu akurat w tym przypadku aż tak nagłaśniana jest sprawa.