Jeden z tych żołnierzy był ze mną na komisji wojskowej;/
Obwiązał się łańcuchem od krowy, na szyi miał łańcuch spięty kłódką i chodził tak w samych majtach a w ręku trzymał ulotki pacyfistyczne. Po pewnym czasie widzę go w tv jako przykładnego żołnierza cieszącego się z tego ,że jest w wojsku.
Wiec teraz zanim coś napiszecie zastanówcie się komu tam dali broń i z kogo tak byli dumni.
Ale dlaczego idioci? Bo nie mają tak bogatego słownictwa jak Ty, rzucą sobie od czasu do czasu "k#!!a", a pod wpływem stresu pomylą słowa piosenki, którą ostatni raz słyszeli w 6 klasie podstawówki? Nie wszyscy tak jak Ty wzbili się na szczyt elokwencji i nie mają wykute na blachę "Przybyli ułani". Wiem - niewiarygodne, ale prawdziwe.
Mam nadzieję, że miałeś to "szczęście" i poruszasz się wśród ludzi niebywale wykształconych, mówiących taką polszczyzną
W każdym bądz razie nie da się ukryć, że osoby które wrócily z wojska nauczyły się napewno dwóch rzeczy: bluźnienia i picia, bo to że w wojsku trzymali dyscypline i porządek nie przekłada się to raczej na ich póżniejsze życie w domu...
Jeszcze nigdy się tak nie zdenerwowałem komentarzem na wykopie, jak tym Twoim a szczególnie częścią przeze mnie zacytowaną. Rozumiem, że zaprezentowany przez Ciebie opis przedstawiłeś na swoim przykładzie z
Tak sie składa że byłem w wojsku a teraz studiuje. Obsługiwałem biuro meteorologiczne. Przez 3 miesiące byłe w Dęblinie na tzw sms. I moge śmiało powiedzieć, że nie było lekko, ale i wybitnie ciężko też nie. Mimo iż nie jestem tam zaden kafar poradziłem sobie. Pozatym wojsko to nie tylko wstajesz o 6 i zap.... Po wyjsciu z tego cyrku masz człowieku psyche nie do zrycia. Pozatym można nauczyć sie apru
Komentarze (101)
najlepsze
Obwiązał się łańcuchem od krowy, na szyi miał łańcuch spięty kłódką i chodził tak w samych majtach a w ręku trzymał ulotki pacyfistyczne. Po pewnym czasie widzę go w tv jako przykładnego żołnierza cieszącego się z tego ,że jest w wojsku.
Wiec teraz zanim coś napiszecie zastanówcie się komu tam dali broń i z kogo tak byli dumni.
Może to tylko wyjątek,
Chyba musiałbym na łeb upaść, żeby dać robić z siebie idiotę przez innych idiotów.
Mam nadzieję, że miałeś to "szczęście" i poruszasz się wśród ludzi niebywale wykształconych, mówiących taką polszczyzną
W każdym bądz razie nie da się ukryć, że osoby które wrócily z wojska nauczyły się napewno dwóch rzeczy: bluźnienia i picia, bo to że w wojsku trzymali dyscypline i porządek nie przekłada się to raczej na ich póżniejsze życie w domu...
Jeszcze nigdy się tak nie zdenerwowałem komentarzem na wykopie, jak tym Twoim a szczególnie częścią przeze mnie zacytowaną. Rozumiem, że zaprezentowany przez Ciebie opis przedstawiłeś na swoim przykładzie z
a w wojsku bylem w 6BDSz i wcale tak nie bylo jak w tym serialu
Żartuję. Wolę już swoją sesję na fizyce... A pobiegać lub poczołgać to sobie mogę na ASG. Rekreacyjnie. ;)
Tak sie składa że byłem w wojsku a teraz studiuje. Obsługiwałem biuro meteorologiczne. Przez 3 miesiące byłe w Dęblinie na tzw sms. I moge śmiało powiedzieć, że nie było lekko, ale i wybitnie ciężko też nie. Mimo iż nie jestem tam zaden kafar poradziłem sobie. Pozatym wojsko to nie tylko wstajesz o 6 i zap.... Po wyjsciu z tego cyrku masz człowieku psyche nie do zrycia. Pozatym można nauczyć sie apru