Ogólnie jak na to patrzę, to w większości przypadków kary mniejsze niż u nas (po przeliczeniu na złotówki). Jakbym na to popatrzeć z perspektywy zarabiającego we frankach, to już całkowicie kary nie są wysokie. Chyba zapłacenie kary przez nich, uderza ich bardziej mentalnie, niż finansowo.
Jak dla mnie rygory nadkładające kary za przekroczenie prędkości o 1km-5km/h i sąd za przekroczenie prędkości o 15 km/h są zbyt duże. Ale Szwajcaria to demokracja bezpośrednia, oni sami wybrali takie prawo,nie zostało im narzucone, a więc należy założyć, iż ich społeczeństwo dorosło do takich wyborów i uważają nawet drobne przekroczenie prędkość za przestępstwo. My Polacy uważamy natomiast, że przekroczenie prędkości o 20 km/h od biedy jest złe, ale jeszcze dopuszczalne.
Zastanawia mnie jak ma się do pomiaru prędkości tolerancja błędu licznika samochodowego bo przecież jakaś jest, a poza tym sami wprowadzamy błędy jeżdżąc na różnych rozmiarach opon w danym sezonie
Komentarze (11)
najlepsze
stan z grudnia 2002"
Przez 10 lat pewnie się sporo zmieniło w tych przepisach.
Jak dla mnie rygory nadkładające kary za przekroczenie prędkości o 1km-5km/h i sąd za przekroczenie prędkości o 15 km/h są zbyt duże. Ale Szwajcaria to demokracja bezpośrednia, oni sami wybrali takie prawo,nie zostało im narzucone, a więc należy założyć, iż ich społeczeństwo dorosło do takich wyborów i uważają nawet drobne przekroczenie prędkość za przestępstwo. My Polacy uważamy natomiast, że przekroczenie prędkości o 20 km/h od biedy jest złe, ale jeszcze dopuszczalne.
Chociaż marnowanie czasu w polskich sądach skutecznie by mnie zniechęciło przed przekraczaniem prędkości, wolałbym już mandat...
To społeczeństwo tam wybrało taką karę w referendum. Widocznie mają inną mentalność i dla nich do nie przesada.