Prof. Starowicz o związkach młodych kobiet ze starszymi mężczyznami
![Prof. Starowicz o związkach młodych kobiet ze starszymi mężczyznami](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_BtNsncpNemr5hPjzTebo6i5ymbTgZZ0x,w300h194.jpg)
- Trzeba zapytać kobiety, dlaczego ze względu na grupy portfel potrafią się wiązać ze znacznie starszym mężczyzną. Najczęściej to chęć łatwego, wygodnego życia. Jest to pewna forma prostytucji rozciągniętej w czasie
![iryss](https://wykop.pl/cdn/c3397992/iryss_GhNqS0IUr5,q52.jpg)
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 142
Komentarze (142)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
- idź do dobrego burdelu (przełamiesz pierwsze lody w kontaktach intymnych)
- szukaj starszych dziewczyn (ale nie starych), takie po 25 roku życia, często w akcie desperacji, aby nie zostać starymi pannami, jak najszybciej się hajtają
- zwracaj uwagę na dziewczyny świeżo po związkach, u takich kobiet, dość powszechne są akty "zemsty" i chęć odegrania się na byłym, co za tym idzie szukają pierwszego, lepszego
Komentarz usunięty przez moderatora
Onet, kur#a. Już nie macie czego dodawać.
Biedni kolesie narzekają że kobiety lecą na hajs a brzydkie dziewczyny że faceci lecą na wygląd.
Komentarz usunięty przez moderatora
Wiesz, że mówisz o tym samym?
Jestem poniekąd weteranką, bo moi partnerzy w większości byli ode mnie starsi o 15-20 lat, mój rekord to 34 lata różnicy. I WCALE NIEKONIECZNIE zarabiali więcej ode mnie. Jedyny przypadek faceta, który naprawdę sporo zarabiał - krótko z nim wytrzymałam, bo był nudny i nie mówił ani myślał o niczym poza pracą,
@aleatoria: Kurde, a ja sobie obiecałem - nigdy więcej.
Miałem moralniaki po spotkaniach z dziewczynami 17-20 lat (mój obecny wiek to 30) mimo, że do niczego poważniejszego nie doszło.
Przed oczami zawsze staja mi ich rodzice - nieraz tylko kilka lat ode mnie starsi.
A co na Twoi rodzice (oczywiście
Że miałeś moralniaki - to akurat dobrze o Tobie świadczy. 17-20-latki są jeszcze mało albo w ogóle niedoświadczone (pomijam tipsiary itp.) i bardzo naiwne (wiem po sobie, też taka byłam).