@Rayearth: A ty siedzisz przed komputerkiem w gaciach i wyzywasz ludzi od tumanow. Popelnili blad, bo obdarzyli kogos zaufaniem. No trudno. Tyle. Dlaczego ich wyzywasz? Nie twoj interes
@shneider: Zależy co im naobiecywała i jak bardzo jej zaufali. Sam słyszałem o gościu, który polował na takich zbyt ufnych. Np. w szpitalu psychiatrycznym czy innych dziwnych miejscach. Namawiał ich do wspólnego interesu, ludzie kupowali sprzęt elektroniczny na gigantyczne sumy, gościu obiecywał, że na tym zarobią, potem się zmywał i tyle go wiedzieli. Sprawę zgłoszono na policję, wiadomo gdzie facet mieszka i jak się nazywa, towar kupiony na nazwiska oszukanych leży
@thewickerman88: A co miała zrobić policja? Wjechać im na chatę? Te czasy już minęły, a do tego to robił Pruszków, a nie policja (chociaż czasem pewnie i policja).
@miksssss: znając dziennikarzy, to bezrobotna, całymi dniami zastanawiająca się jak naciąć kogoś na grubą kasę (jak widać się udało) z nudów zapisana na jakieś studia (kto tam zweryfikuje dla potrzeb artykułu, czy chociaż praktykująca), aczkolwiek patrząc na kierunek, to może nawet i prawda, może chodzić na studia celem znalezienia jeszcze lepszych pomysłów
Komentarze (22)
najlepsze
2. Jakim trzeba być tumanem, żeby brać kredy w banku i sprzedawać biżuterię i oddać te pieniądze OBCEJ osobie (zapewne na gębę)?
Moim zdaniem, ci oszukani nie zasłużyli na te pieniądze przez co nie żal mi ich wcale.
Jak ktoś się nie troszczy o to co posiada i trwoni swój dorobek to zwyczajnie nie zasługuje na niego.
Lekką ręką pożyczyć 440, 360, 150 tys zł. W ostatnim przypadku:
k$%#a
99 000 / 12 = 8250
I to kurde na czysto, bez zusów, krusów i innych złodziejstw :D