Ochroniarz nie wpuścił artysty bez rąk, by "nie straszyć" gości
Sądecki lokal Bohema nie sprawdził się jako miejsce przyjazne niepełnosprawnym, choć na stronie internetowej lokalu widnieje znaczek z wózkiem inwalidzkim sugerujący, że to miejsce bez barier.
eacki8 z- #
- #
- #
- 87
Komentarze (87)
najlepsze
Trudno o głupszy strzał we własną stopę. Zamiast szybciutko to sprostować, przeprosić, wytłumaczyć zajście nierozgarnięciem, "służbistością", czy nawet głupotą ochroniarza, to kretynka się pod całą historią jakby podpisała. No to teraz będzie miała zajebistą "reklamę" klubu, choćby dzięki wykopowi :)
Teraz szybko wymyślają wymówki czy też "pozytywne akcje PR" żeby przekuć to w dobrą promocję..
Siedzicie samotnie przed komputerami, a nawet gość bez rąk ubrany jak Hołdys ma swoją kobietę.
Najbardziej jednak jestem ciekaw toku rozumowania owego ochroniarza. Powinni go zapytać ci z gazety.
No cóż ochroniarz nie przeszedł egzaminu.
Właściciel najwyraźniej chciał aby towarzystwo w klubie składało się z samych pięknych, bogatych i dobrze ubranych. To ochroniarz tak też selekcjonował.
W końcu trafił na bohatera artykułu i jego algorytm się wysypał. Najwyraźniej inteligencją nie grzeszył, bo z sytuacji wybrnął nagorzej jak to możliwe.
Niekoniecznie. Jeśli lokal jest "dla bohemy" to po tej historii bywanie w nim może się stać po prostu obciachem.
Uważam, że ten artysta powinien własnoręcznie spuścić łomot temu ochroniarzowi.
;)