Ech, Morrowind - tyle godzin grania. Niesamowity klimat, dla mnie do dziś niedościgniony, choć Skyrim jest naprawdę świetny, to jednak sentyment przemawia za trzecią częścią.
Morrowind już ma już dekadę na karku a wciąż gra się w niego świetnie, ale czy tylko mi wydaje się on zbyt "brązowy"? Z każdym razem jak w niego gram to pobieram sobie ładniejsze tekstury bo irytuje mnie to że 60% kolorów w grze to różne odcienie brązu.
Twórcy gier w latach 90-tych to mieli przesrane, siedzieć po 8 godzin przy monitorze CRT i tworzyć te "pixele". Morrowind miał już grafikę na którą można było patrzeć, Oblivion był przepiękny, a Skyrim z modami to bajka, aż się nie chce na dwór wychodzić .. zwłaszcza w zimę.
@brodawojciech: Co jest złego przy siedzeniu przy CRT? Jak jakiegoś grafika nie stać (albo ma sentyment) to też siedzi przy starym CRTku, bo na LCD, gdzie kolory , kontrast i kąty są przyzwoite trzeba dużo wybulić...
wow, wiedziałem, że wchodząc tutaj każdy komentarz to będzie masturbacja nad Morrowindem, jeśli macie takie samo zdanie to zaplusujcie pierwszego, który to napisał, a nie spamujcie setkami takimi komentarzy każdy.
No, ale to z takiej gry nie ma przyjemności, to nawet jak nie masz czasu, to przecież nie o to chodzi żeby grę skończyć w tydzień. Dla mnie jeśli gra jest za łatwa i płytka to mnie nudzi, a argument z czasem jest dziwny, bo przecież nikt ci nie każe w trudniejszych grach wiele godzin dziennie spędzać. Granie w łatwe gry jest taką samą rozrywką umysłową jak patrzenie w ścianę,
czy pisanie "Historia" The Elder Scrolls to nie trochę za dużo? tysiące filmików na yt z ukochanych gierek i każdy wrzuca swoje "dzieła", które polegają tylko na zlepieniu tego co ktoś już wrzucił. trochę screenów, trochę gameplayów i tyle. przydałaby się może jakaś narracja, opowiedzenie historii powstawania gry, zarys fabuły, no bo co mi po obejrzeniu paru obrazków?
grałem w Morrowinda i mnie trochę odrzucił przez swą toporność, za to Skyrim przyciągnął
Miałem nadzieje na jakieś streszczenie fabuły gier, jakiś opis świata w poszczególniwszy grach. Takiego zlepka screenów i gameplayów nie warto wykopywać.
mi się wydaje, że to spuszczanie nad morrowindem to to samo co 'za komuny było lepiej'. To dlatego, że byliście młodzi, a świat i Wasze życie wyglądały zupełnie inaczej. Mnie morrowind itd omineło, głównie przez homm3, myślę, że znajdzie się więcej takich.
Zaraz przed Morrowindem kupiłem nowego peceta i pamiętam to ŁAŁ kiedy zobaczyłem animacje wody, a później drugie ŁAŁ jak zobaczyłem wodę podczas deszczu. Nigdy wcześniej ani nigdy potem nie doświadczyłem takiego czegoś.
Jedyna gra która według mnie konkurowała zajebistością z Morrowindem to był Darkfall kilka miesięcy po premierze.
Nie jestem wielkim fanem serii "Elders", mą przygodę rozpocząłem od Morrowinda, podchodziłem do niego 3 razy, dopiero za trzecim zostałem zassany w ten klimat niczym woda w muszli klozetowej. Niedościgniony wzór, kolejne odsłony...Oblivion, Skyrim, pomijając "słodkość" której nie znoszę oraz patetyczny (dla mnie śmieszny) klimat to największym błędem autorów są uproszczenia, uproszczenia w rozgrywce, uproszczenia jeśli chodzi o świat. Jak to mawiają "to se ne vrati", inny gracz docelowy, inne wymagania, inne
TESy i Gothici to przyczyna załamania w segmencie komputerowych erpegów. Ale co tam, vivat setki takich samych jaskiń i katakumb w których jeno moby straszą, vivat tysiące płaskich niczym najbardziej płaskie dziewoje na ulicach bohaterów niezależnych, z których każdy nie ma absolutnie nic do powiedzenia, z wyjątkiem wysłania gracza na misję rodem z gier mmo, to jest "zabij dziesięciu rowerzystów i przynieś mi ich pompki", vivat dialogi przy których scenarzyści polskich telenowel
@mar111cin: Jeżeli ludzie nagle wymyślą sobie, że chcą tylko samochodów z napędem hybrydowym to w segmencie niehybrydowych nastąpi załamanie, to chyba prosta zależność. I nie, ludzie nie przekonują się do erpegów, tylko do jakiejś ich marnej namiastki. Twój problem polega na tym, że klasyfikujesz TESy jako gry rpg, a ja nie. Jeżeli na moment wyjdziesz choć ponad swoje patrzenie na świat ujrzysz, że wcale głupoty nie strzeliłem i nie próbuję z
Jak się pykało w Obliviona czy Morrowinda człowiek zapominał że to gra. Przenosił się do innego świata. Teraz jak powstanie Onine wersja to nie bedzie juz to samo. Wszystko upodobni się do tych gier gdzie zeby zaistniec bedzie trzeba "inwestować" w gre w itemy itd. Gry juz dawno stracily swoj klimat na poczet trzepania kasy na dodatkowych opcjach i tego kto wiecej przy kompie bedzie siedzial.
Pamiętam, jak mi brat smak narobił na tę grę, kiedy opowiadał o świecie, który w jeden dzień nie można przejść całego wzdłuż i wszerz (pewnie się da, ale mnie, młodemu, dzialało to mocno na wyobraźnię) i o tym jak niewyobrażalnie jest długa, rozbudowana. Zresztą fabuła była jedną z najlepszych w jakie grałem - te wielkie rody, plemiona, wielbieni fałszywi bogowie i zdradzony, zapomniany bohater- Nerevar. Gdy zaniechałem robienia Norda po raz enty
Jedna z niewielu serii, które posiadam w oryginale od części pierwszej. Genialna na swoje czasy Arena, jeszcze większy i lepszy Daggerfall (na patche było trochę czekania ;)), totalny niewypał Battlespire (znudziłem się po 3h) no i niedościgniony klimatem vvanderfell Morrowind. Oblivion i Skyrim to już nie to samo (spłycenie i uproszczenie mechaniki by obecne 15-18 latki nie popłakały się po 2h grania), ale i tak godnie podtrzymują serię. Warto wspomnieć też o
Komentarze (116)
najlepsze
Idę instalować Morrowinda, wigilia poczeka!
Chociaż nie, żałuję - że to już za mną.
@Szajsung: Ja podchodzę do tego inaczej. To jest Morrowind moi przyjaciele, mroczna prowincja Tamriel.
@Szajsung:
To prawda, z dodatkami można znacznie ulepszyć wygląd morrowinda, np tak jak tutaj http://www.youtube.com/watch?v=KqZ_706ZmAE
z tym, ze trzeba sie liczyc zduzym wzrostem wymagan sprzetowych
Strasznie słodka grafika
Słaby rozwój graficzny
Dużo ułatwień/uproszczeń
Beznadziejny interfejs ekwipunku, wyboru dialogów etc.
Ale na szczęście to wszystko można poprawić za pomocą modów
Twórcy gier w latach 90-tych to mieli przesrane, siedzieć po 8 godzin przy monitorze CRT i tworzyć te "pixele". Morrowind miał już grafikę na którą można było patrzeć, Oblivion był przepiękny, a Skyrim z modami to bajka, aż się nie chce na dwór wychodzić .. zwłaszcza w zimę.
http://kwejk.pl/obrazek/1591286/pila-wersja-swiateczna.html :]
No, ale to z takiej gry nie ma przyjemności, to nawet jak nie masz czasu, to przecież nie o to chodzi żeby grę skończyć w tydzień. Dla mnie jeśli gra jest za łatwa i płytka to mnie nudzi, a argument z czasem jest dziwny, bo przecież nikt ci nie każe w trudniejszych grach wiele godzin dziennie spędzać. Granie w łatwe gry jest taką samą rozrywką umysłową jak patrzenie w ścianę,
grałem w Morrowinda i mnie trochę odrzucił przez swą toporność, za to Skyrim przyciągnął
Z obliwiona pamiętam 'STOP RIGHT THERE CRIMINAL SCUM!' :P
A w skyrima nie będzie mi dane pograć, jest w promocji na steamie ale oczywiście nie dla nas, bo cenędza blokuje
You N'wah!
Niekoncznie trzeba czekac. Od czasu do czasu mozna spotkac perelki tworzone przez innych uzytkownikow: TES: Morrowind Retrospective Review
PS Najlepiej obejrzec video w calosci (niecale 5 minut) gdyz w przeciwnym razie istnieje ryzyko nie zauwazenia przekazu autora :>
@yousouyou:
Dobra już tak nie spamujcie.
Jedyna gra która według mnie konkurowała zajebistością z Morrowindem to był Darkfall kilka miesięcy po premierze.
Nigdy bym nie powiedział, że ta gra ma już 10 lat...