Kiedyś też się jarałem tym całym glebieniem aut, przerobiłem dwa i podziękowałem. Nic gorszego w życiu mnie spotkać nie mogło. Nie rozumiem tych, którzy mają radochę z tego, że nie podjadą na parking piętrowy, krawężnik a każde torowisko to wyzwanie połączone z tamowaniem ruchu. Preferuję klasyki, które wyglądają jakby dopiero co z salonu wyjechały a tuning w nich ma sens tylko, jeśli używamy fabrycznych części tuningowych - typu M-Technik w BMW czy
@pankracy76: Wiem, że nie. Chodzi o wygląd a la low rider. Te ostatnie mają siłowniki działające nieco podobnie do technologii Citroena (hydropneumatyczne zawieszenie)
Ale syf robią te germańskie felgi i budy przy samej ziemi w większości przypadków. Samo niskie zawieszenie może dać świetny efekt, ale felga powinna być w odpowiednim stylu lub oryginalna (jak w tym VW Type3) a nie po wiejsku zarzucić BBSy i naciągnąć za wąskie gumy jak w Polonezie bo to takie modne - to pasuje do VW albo BMW i to nie zawsze. Poszerzone oryginalne stalówki z Poloneza albo jakieś już
Komentarze (24)
najlepsze
http://i.imgur.com/5jLF8.jpg
http://i.imgur.com/bhA60.jpg
http://i.imgur.com/B6Y21.jpg
źródło: comment_RaWYNOLIFtZbvPIFtY1RRCmLyYv2SN7u.jpg
PobierzTU
To nie klasyki, klasyki mają żółte blachy, których zapewne pokazane tu auta by nie dostały ze względu na modyfikacje.
Wprawdzie to rzecz gustu - mi się takie coś nie podoba, low ridera można robić z Caillaca np. a nie starego Poloneza.