@hatifnat: Wesołe. Zawahał się, bo jeszcze normalne poglądy walczą i wygrały z PeeReLowskimi zwyczajami. Wyrośnie na normalnego, cywilizowanego obywatela. Ot, taki optymizm.
Jednak jest Polakiem, a Radom to raczej w Polsce. Wyobraź sobie, że zachodnie media podchwytują ten filmik jak oszroniony kibel w PKP jak to było ostatnio. Jeden przypadek, a robi opinię na całym świecie. I teraz Simfecstio jedzie za granicę i (w dużym wyolbrzymieniu) ludzie patrzą na niego przez pryzmat takich właśnie pojedynczych filmików. Dlatego jest mu wstyd. Mnie też nie raz było wstyd jak ludzie czasem patrzyli na
Jaki był sens tego przedstawienia? Wyłożyli chleb i napoje. Liczyli na to, że ludzie będą jeść ten chleb i popijać z butelek? W ogóle poroniony pomysł z tą "wigilią".
U nas w tamtym roku rozdawali mandarynki, które ludzie brali garściami i upychali do kieszeni i reklamówek. Większość to były osoby +50.
Zobaczymy jak będzie w tym roku, jedyna pozytywna rzecz jaka mi zapadła z ubiegłorocznej wigilii to trzęsący się bezdomni siedzący na ławkach z gorącym barszczem w kubku. Zachowywali się bardziej po ludzku niż inni, bardziej zamożni ludzie.
W ogóle widzę, że jakiś zj!$!ny pomysł z tą wigilią, bo żadnych naczyń sztuców ani nawet stołków, żeby jakaś częśc (pewnie moherowa) usiadła. Nie wiem, może organizatorzy też nie siedzą tylko stoją w domu przy stole? Bo właśnie jedyny stół gdzie się je lub z niego bierze żarcie, to szwedzki stół i tak też ludzie pomyśleli.
Poza tym, rozumiem kulturalnie coś wziąc, ale nie k@@!a takie bydło i to głównie jakieś stare
Komentarze (744)
najlepsze
Jednak jest Polakiem, a Radom to raczej w Polsce. Wyobraź sobie, że zachodnie media podchwytują ten filmik jak oszroniony kibel w PKP jak to było ostatnio. Jeden przypadek, a robi opinię na całym świecie. I teraz Simfecstio jedzie za granicę i (w dużym wyolbrzymieniu) ludzie patrzą na niego przez pryzmat takich właśnie pojedynczych filmików. Dlatego jest mu wstyd. Mnie też nie raz było wstyd jak ludzie czasem patrzyli na
Zobaczymy jak będzie w tym roku, jedyna pozytywna rzecz jaka mi zapadła z ubiegłorocznej wigilii to trzęsący się bezdomni siedzący na ławkach z gorącym barszczem w kubku. Zachowywali się bardziej po ludzku niż inni, bardziej zamożni ludzie.
Poza tym, rozumiem kulturalnie coś wziąc, ale nie k@@!a takie bydło i to głównie jakieś stare