Stan Chihuahua to pole bitwy konkurujących ze sobą karteli narkotykowych z Juarez i Sinaloa. Wojna na śmierć i życie w zeszłym roku pochłonęła 2000 ofiar.
Nie prościej było by po prostu zalegalizować narkotyki? Każdy by sam decydował czy chce je zażywać czy nie a pieniądze z podatku od sprzedaży mogły by zostać przeznaczone na leczenie uzależnionych.
Komentarze (3)
najlepsze