Pierwszy taki wyrok!Sędzia:17 tysięcy pobrań to nie 17 tysięcy niekupionych płyt
Przełomowe orzeczenie sędziego stanowego Jamesa P. Jonesa w USA - firmy fonograficzne nie mogą żądać odszkodowania za każdy pobrany nielegalnie utwór.
_tomek_ z- #
- #
- #
- #
- #
- 33
Komentarze (33)
najlepsze
Co wcale nie zmienia faktu, ze rzeczywiscie sedzia mial leb na karku wydajac taki wyrok. Dzieki za info, moze wreszcie cos
http://merlin.pl/rock-heavy-metal/browse/category/4,87.html
http://www.empik.com/muzyka/muzyka-rozrywkowa/metal,320204,k
http://metalopolis.pl/?metalopolis-Id=metalopolis4975b91c0c901e3e1daee2af8f&a=hp⟨=pl
http://www.stereo.pl/categoryproductslist/Metal/1557/1/1557#byproducts
Na samym empiku: nowa płyta U2 - 32 zł, Pudelsi - 30 zł, Izrael - 35 zł, Habakuk - 16 zł, Mesajah 35 zł, Fisz/Emade - 30 zł.
Właściciele i tak pewnie szastają kasą na lewo i prawo, dając po kilka tysięcy napiwku.
Oczywiście nie jestem zdania, że "on jest bogaty, można go okradać", ale czasami duże firmy przechodzą samych siebie np: proces dużej firmy (chyba disneya) o domene ~10-letniej dziewczynki która
Prawdopodbnie kiedy wymyślisz coś bardziej wartościowego niż "piractwo!=kradzież" to zmienisz zdanie.
Wszyscy chcemy mieć dobre filmy, muzykę, programy...
Pomyśl ile czasu musi poświęcić rzesza ludzi aby zrobić dobry film/program. Robią to ludzie z pewnym wykształceniem i/lub talentem. Jeżeli przyjmujemy "logikę" kolegi arshloch to ci ludzie powinni zajmować się czymś innym bo to co robią nie ma żadnej wartości. Wtedy każdy, kto chciałby posłuchać muzyki czy wejść na wykop.pl musiałby sobie sam
Jak słusznie zuważył blgwhi, sam zacznij się stosowiać do swoich rad, zanim zaczniesz je dawać innym.
Może jeszcze raz: nie uważam, że powielanie własności intelektualnej jest fair/dobre, ale nie powinno być (to powielanie) definiowane jako kradzież, a jakimś innym terminem np. piractwem (skoro już się potocznie przyjęło).
No ale to tylko logika która z prawem ma mało wspólnego. Skoro tak "od ręki" sypiesz artykułmi z kodeksu przypuszczam, że jesteś jakoś 'związany'
To mnie rozbawiłeś :) Piractwo to nie kradzież - to powielanie ................ To może od dzisiaj będziemy nazywać morderstwo na zlecenie mianem "unieszkodliwienia w afekcie". Ładniej brzmi no i nie jest to morderstwo !!
"No ale to tylko logika która z prawem ma mało wspólnego."
Drugi raz mnie rozbawiłeś :) Na studiach
Ciekawy przykład :-)
Jednak pojawia się druga osoba, która kradnie Ci pomysł otworzenia budy w kurorcie ;)
użyłeś słowa "kradnie" :P
EDIT: klikałem w odpowiedz ale nie zadziałało