@marek6699: Jeden duży pomidor może być zastąpiony na przykład dwoma małymi, a wtedy będą już to pomidory :) Co nie zmienia fakty, że zupa może być przepyszna ;)
Nie wiem ile w tym prawdy, ale czytałem gdzieś, że kapuśniak to jedyna potrawa posiadająca ujemną wartość kaloryczną - tzn. do jego strawienia organizm zużywa więcej energii aniżeli z niego uzyskuje. Idealna rzecz na odchudzanie.
że kapuśniak to jedyna potrawa posiadająca ujemną wartość kaloryczną
@haes82: Produktów z ponoć "ujemną wartością kaloryczną" jest całkiem sporo, można wygooglować. Natomiast z kapuśniakiem, to bym był ostrożny. Jest tam sporo tłuszczu i mięsa z żeberek, boczku, węglowodanów z ugotowanych ziemniaków, więc w sumie niekoniecznie kapuśniak będzie na bilansie ujemnym.
@marek6699: co do swiniobicia moze ty mi odpowiesz na pytanie, dlaczego nie da sie kupic grubej przerosnietej sloniny tak jak za czasow naszych dziadkow? Wszedzie sa cieniutkie kawaleczki, czy to dlatego ze teraz swiniaka hoduje sie krocej faszerujac go hormonami itp ? Swojego czasu zniechecony slonina dostepna w sklepach miesnych zaczalem szukac wsrod znajomych ktorzy maja rodziny na wsiach, i wszedzie jest to samo.
@mlek: raczej przez sposob hodowli. nawet nie chodzi o hormony. robi sie to po prostu krocej i dla miesa, a nie jak kiedys dla tluszczu.
no i kultura jedzenia mimo wszystko sie zmienila, co widze np po moim dziadku. u niego wszystko musi byc dobrze polane tluszczem, mieso musi byc tez odpowiednio tluste (np lubi podgardle, gdzie 90% to jest tluszcz, gdzie mnie odrzuca na sam widok).
Komentarze (62)
najlepsze
tak czy siak, jadłbym.
@haes82: Produktów z ponoć "ujemną wartością kaloryczną" jest całkiem sporo, można wygooglować. Natomiast z kapuśniakiem, to bym był ostrożny. Jest tam sporo tłuszczu i mięsa z żeberek, boczku, węglowodanów z ugotowanych ziemniaków, więc w sumie niekoniecznie kapuśniak będzie na bilansie ujemnym.
no i kultura jedzenia mimo wszystko sie zmienila, co widze np po moim dziadku. u niego wszystko musi byc dobrze polane tluszczem, mieso musi byc tez odpowiednio tluste (np lubi podgardle, gdzie 90% to jest tluszcz, gdzie mnie odrzuca na sam widok).
@O__Q: lepiej bym tego nie ujął