@text: większym problemem jest niestabilność, wpływ na system elektroenergetyczny i nieopłacalność wytwarzania energii elektrycznej w wiatrakach w przypadku uwolnienia rynku energii spod jarzma UE. Zielone certyfikaty sprawiają że nawet budowanie w Polsce farm fotowoltaicznych jest opłacalne, ale co z tego skoro wszystko odbywa się za pieniądze podatników?
@babisuk: bez UE nasz rynek energii byłby wolny? Śmiechu warte, nic takiego by się nie wydarzyło, zwłaszcza, że w wielu przypadkach to UE naciskała by urynkowić ceny energii. Natomiast po tym, że w podobnie przeregulowanym rynku energii słonecznej i wiatraków, ta pierwsza rozwija się kilkukrotnie szybciej, można wywnioskować, które źródła są bardziej dochodowe.
@text: Udowadniam tylko że autor tekstu jest dyletantem który nie ma pojęcia o czym pisze. Przyczepiłem się do tych 690V bo autor pisze o tych 690 V tak jak by to było zawsze niezmienne.
@text: 15 kV to jest SN a nie nn, zdecyduj się w końcu o jakim napięciu piszesz. Czepię się jeszcze szczegółu: czy tak jak autor jesteś pewien że wszystkie generatory pracują na 0,69 kV a nie ma takich na 500V ani na 400V ? Wydaję mi się że pojęcie o elektrotechnice to masz takie jak autor artykułu, czyli takie jak ja o poezji starożytnej Grecji.
@michasik: Znaczy się turbina wiatrowa jest dożywotnio bezawaryjna i bezobsługowa? Nie znam żadnych urządzeń elektromechanicznych o takich parametrach.
@dzbanek123: Tak, jak napisałem w moim poniższym komentarzu, artykuł ten przedstawia tylko 1 stronę medalu. Jest całkowicie nieobiektywny i może ludzi niezaznajomionych z tą tematyką wprowadzać w błąd. Gdyby to nie był artykuł pisany przez (lub na zamówienie) lobby producentów wiatraków, to zarówno plusy dodatnie jak i plusy ujemne takiej technologii byłby uwzględnione.
Podejrzliwie podchodziłem do wiatraków. Dwa lata temu miałem okazję przekonać się jak głośne to urządzenie. Podjechaliśmy samochodem pod sam maszt dużego wiatraka stojącego nad morzem. Jestem hałasofobem i chciałem się przekonać czy coś mi się będzie działo z tak bliska. Wiatr był przeciętny. Wiatrak kręcił się ze średnią prędkością. Otworzyliśmy drzwi od samochodu i... Pełne zaskoczenie. Słychać było bardzo cichy szum wiatru na łopatach i o wiele głośniejsze od niego działanie prądnicy.
Zjechać trochę z tej drogi np: w okolice Żarnowica Mała i zatrzymać się tam. Będziesz po 500 m od wiatraków i 1,5 km od drogi. I co? W tym miejscy słychać tylko drogę! mimo że jest 3 x dalej.
Artykuł, przedstawia tylko 1 stronę medalu. Nic nie wspomina o tym, jakie zakłucenia wprowadzają do sieci generatory z turbin wiatrowych. Pomija również kwestię taką, iż nawet postawienie 20 GW w wiatrakach i tak nic nie da, gdyż, gdy przestanie wiać wiatr to i tak będziemy musieli mieć pokrycie tej mocy w jednostkach konwencjonalnych. Dodatkowo taka duża moc może łatwo zdestabilizować system elektro-energetyczny, ze względu na nieprzewidywalność wytwarzania mocy z takich jednostek. Właśnie
@gu81m: Sęk w tym że ileż można je utrzymywać? 10? 20lat? Czy to nie jest wystarczająco długo aby zakłady stały się samodzielne i miały rację bytu na rynku? Energetyka co roku dostarcza potężnych zamówień, a w dłuższe zimy zdarzało się że ludzie czekali przed kopalniami na węgiel bo na składach robiły się przerwy w zaopatrzeniach. I co dalej? Ma to tak trwać w nieskończoność? Nie ma polityka z jajami który by
@gu81m: Ja myślę że nie są potrzebne. Zarabiają dobrze, mogą szybko odłożyć pieniądze. Jak się kopalnia nie podoba to niech szukają innej pracy. Nie mówię że jest to praca lekka, ale w wielu zakładach przemysłowych również nie jest lekko i nikt nie ma przywilejów. Skoro inni mogą się przekwalifikować to dlaczego nie oni?
Dużo rozbija się o związki które najgłośniej krzyczą a przy niemal każdym wybuchu w kopalni wszyscy mówią że
Kolejny zakłamany wykop. Jako potwierdzenie artykuł o infradźwiękach pt. Śmiercionośne Dźwięki. W tym wykopie jest całkiem sporo półprawd lub informacji sprzecznych (w inny sposób) z moją wiedzą na ten temat, ale nie chce mi się szukać i udowadniać. Jakoś nie mam w tym przyjemności. Zakop. Tak poza tym to powinny być "hipotezy", a nie "tezy".
Ty lepiej sam przeczytaj swój tekst. Masz jak byk napisane to co na blogu wiatrowym wyższym, że groźny jest poziom a nie sam fakt występowania. Groźne są poziomy ponad 130 a uciążliwe 100-130. Już to dawno zbadane bo dałeś art z 2000 r. I po co było oskarżać o manipulacje jak nawet swoich linkow nie rozumiesz. W sumie jesteś idealnym przykładem jak ludźmi łatwo manipulować bo nie potrafią zrozumieć co
Komentarze (59)
najlepsze
@babisuk: bez UE nasz rynek energii byłby wolny? Śmiechu warte, nic takiego by się nie wydarzyło, zwłaszcza, że w wielu przypadkach to UE naciskała by urynkowić ceny energii. Natomiast po tym, że w podobnie przeregulowanym rynku energii słonecznej i wiatraków, ta pierwsza rozwija się kilkukrotnie szybciej, można wywnioskować, które źródła są bardziej dochodowe.
Czy to prawda, że mimo stawiania wiatraków i tak trzeba trzymać w gotowości elektrownię węglową na wypadek braku wiatru ?
Albo:
Czy to prawda, że 1kWh z elektrowni wiatrowej jest 2x droższy od atomowej ?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrownia_wiatrowa#Awarie_i_wypadki
http://www.elektro.info.pl/artykul/id5628,uszkodzenia-turbin-wiatrowych-i-bezinwazyjne-metody-ich-wczesnego-wykrywania
Nie wiem gdzie mieszkasz, ale jak w centralnej Polsce, to podjedź sobie do Wolborza (8-ka) i tam masz 2 wiatraki wielkie przy krajówce koło Wolborza:
http://goo.gl/maps/M2Zvq
Zjechać trochę z tej drogi np: w okolice Żarnowica Mała i zatrzymać się tam. Będziesz po 500 m od wiatraków i 1,5 km od drogi. I co? W tym miejscy słychać tylko drogę! mimo że jest 3 x dalej.
Ja sam mieszkam gdzie indziej,
Dużo rozbija się o związki które najgłośniej krzyczą a przy niemal każdym wybuchu w kopalni wszyscy mówią że
Spisek? Jeden z tych wykresów jest na stronach pro-atomowych, a dokładnie ten:
http://www.swiadomieoatomie.pl/media/10626/08_wykres_szacunek_kosztow_560x430.jpg
Oni też są w spisku?
Ty lepiej sam przeczytaj swój tekst. Masz jak byk napisane to co na blogu wiatrowym wyższym, że groźny jest poziom a nie sam fakt występowania. Groźne są poziomy ponad 130 a uciążliwe 100-130. Już to dawno zbadane bo dałeś art z 2000 r. I po co było oskarżać o manipulacje jak nawet swoich linkow nie rozumiesz. W sumie jesteś idealnym przykładem jak ludźmi łatwo manipulować bo nie potrafią zrozumieć co
Zanim zaczniesz pouczać to 2 sprawy:
- dajesz stary artykuł dziś wiedza jest większą;
- po drugie ... czego nie rozumiesz w zdaniu że samochody emitują infradzwieki na wyższym poziomie niż wiatraki? Chcesz zakazać motoryzacji?