10-ta rocznica waluty euro. 20-tej już nie będzie.
Czy czysto polityczny projekt jakim jest waluta € ma szansę przetrwać? Czy duże różnice w gospodarkach krajów członkowskich spowodują upadek €? Nigel Farage twierdzi, że € może nie wytrwać 20 lat, a zbliżający się kryzys zadecyduje czy € zda egzamin.
pirat_drogowy_i_komputerowy z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 83
Komentarze (83)
najlepsze
Wielka Brytania trzyma się z dala też od kilku innych "dobrodziejstw" takich jak na przykład wspólna europejska gospodarka rolna. I naprawdę nieźle na tym wychodzą.
Ty uważasz, że mają złe, "imperialistyczne" zapędy. Ja im zazdroszczę polityki.
(demokracja? gdzie tu k* demokracja!?)
Komentarz usunięty przez moderatora
Niektóre kraje nie mają problemów z narastającym długiem bo po prostu się nei zadłużają! Mamy wchodzić do strefy euro tylko po to by mniej płacić za obsługę długu? Może lepiej spłacić cały i nie być od nich zależnym.
Móglbyś przystępniej wytłumaczyć laikowi sprawę spreadów? Nie każdy ma pojęcie o tej materii.
Rozumiem, że chodzi o to że wywalono ministra który nie godził się na dalsze zadłużanie swojego kraju ,
Zwlaszcza informacja o rentownościach obligacji greckich (spreadach do bundów niemieckich) - generalnie kraje pozostajace w strefie euro duzo mniej placa za obsługe długu, niz europejskie kraje z poza strefy euro (rząd wielkości kilkuset pb, czyli kilku pkt proc.) Eksplozja spreadów do bundów
Taka optymistyczna wersja przyszlosci :)
Kiedys ludzie przejrza na oczy, wierze w to.
I tak nawiasem mówiąc, im więcej zapewnień ze strony polskich polityków, i im bliżej 2012, tym większe moje wątpliwości czy wprowadzenie u nas euro będzie dobrym posunięciem... Czy jest jakiś kraj w którym ludzie są szczerze zadowoleni z takiego posunięcia?
pół roku...
i dzięki temu nie wzrosło bezrobocie, nie ma blokady kredytów jak na zachodzie, zwiększył się eksport a przez to produkcja...
"Eksport dynamicznie wzrastał przy umacniającej się walucie, a bezrobocie spadało."
Zgoda, ale dynamika wzrostu malała wraz ze wzrostem wartości złotego. Była dobra koniunktura i zwiększona konsumpcja... Mocna złotówka jednak bardzo szybko sprawiła, że staliśmy się już nie tak konkurencyjni cenowo (zarówno w dobrach jak i sile roboczej). Owszem import technologii był wyjątkowo opłacalny (kupiony we wrześniu komputer mógłbym teraz używany
nie badz smieszny, w Japoni tez jest ruch lewostronny i tak japonczycy musza robic 2 wersje
jak sobie wyobrazasz dostosowanie sie, wyobraz sobie ze np. w Polsce we wszystkich autach trzeba przelozyc keirownice na druga storne ;p
bez przekladania liczba wypadkow sie podwoi
http://www.wykop.pl/link/136039/nigel-farage-boi-sie-konfrontacji-z-rosja
Przypominam, że wraz z wejściem do strefy euro rezerwy zostaną drastycznie zmniejszone i właśnie na tę kasę mają chrabkę nasi wieśniacy z wiejskiej!
Myślicie że oni mają na uwadzę dobro polskiej gospodarki? Tylko bardzo naiwni mają jakieś złudzenia.
Euro w ciągu tych swoich 10 lat, przegoniło dolara, a teraz depcze po piętach funtowi, momentami z nim równa. Nie widzę jako waluty drogi do upadku.
15 stycznia 1999 rok 16 stycznia 2009 rok
1 euro ------ 4.15 zl 1 euro ------- 4.15 zł
1 funt ------- 5.90 zł 1 funt -------- 4.68 zł
Ja wiem ze takie porownanie z kantoru w polsce nie jest super miarodajne ale mniej wiecej widac zarys sytuacji. angolom powoli sie skonczy - narazie zyja z kasy z kolonii ale to nie bedzie trwalo wiecznie.
Euro jest moim skromnym zdaniem dobrym pomysłem, powinniśmy dążyc do tego, żeby je jak najszybciej przyjąc...