AMA: Rekruter/Specjalista ds. rekrutacji
Pracuję od prawie 2 lat w rekrutacji, a ponieważ ostatnio sporo się mówi o HR, działach rekrutacji, itp. (zwykle negatywnie) chętnie posłużę wiedzą i podzielę się tym co robimy. Wstęp odnośnie tego co robię: nie pracuję w agencji ani bezpośrednio w dziale...
zongobongo z- #
- #
- #
- 642
Komentarze (623)
najlepsze
Choć są oczywiście polskie firmy z prezesami z minionej epoki, albo jakieś "startupy", które nie wiedzą kogo chcą, więc wpisują w wymaganiach wszystko co im przyjdzie do głowy a potem wybierają kogoś najbliższego stawianym wymaganiom. Wtedy masz duże szanse na angaż.
Mam pytanie czemu zazwyczaj na stanowisko "Młodszy.....' wymaga się 2 lub więcej letniego doświadczenia? Trochę wydaje mi się to głupie, bo zawsze myślałem, że "Młodszy...." to osoba do przyuczenia po studiach, pierwsza praca itd. U Ciebie tez są takie oferty?
Wg mnie
2. Pewność siebie przy rekrutacji, lekka "zadziorność" i ogólnie - nie bycie piz*eczką - atut czy lepiej byś spokojnym i dobrotliwym?
3. Konstruktorów to tylko od maszyn i automatyki rekrutowaleś? Jak wyglądały zarobki?
2. Wszystko zależy od pozycji, na którą startujesz - jeśli masz zarządzać ludźmi to dobrze, żebyś był zdecydowany i pewny siebie. Jeśli masz być księgowym, to możesz być nawet ekstremalnym introwertykiem i będzie to plus.
3. Tak, rekrutowałem, ale tylko w Niemczech, Anglii i Francji. Zarobki od 30 tys. Euro rocznie dla absolwenta do 70 tysięcy dla
Jednak jestem ciekaw jak Ty patrzysz na taką osobą jeśli w wymaganiach było wykształcenie wyższe?
A co do pozostałych kwestii - możesz oczywiście zadać takie pytanie, ale to się zamieni w odbijanie piłeczki. Rekruter Ci rzadko odpowie wprost (ja mówię, bo czemu nie), prędzej się zgodzi potwierdzić czy Twoje oczekiwania finansowe są OK i czy firma je może spełnić.
W drugim przypadku tez piłeczka zostanie odbita
Czy spotkałeś się kiedyś z CV w którym ktoś ironicznie podawał, że ma np. 20 lat i 20 lat doświadczenia? Od razu takie CV idzie do kosza?
Nie, nie spotkałem. Generalnie aplikujący ludzie wierzą w siebie i nie chcą przekreślać swoich szans w ten sposób. Obawiam, się że poszłoby do kosza, no bo co ja mam z tym zrobić? Osmieszyłbym się gdybym takie CV puscil dalej.
Taka ścieżkę można też przejść zmieniając firmy, mi się udało pozostając w jednej i tej samej przez
widze, ze piszesz tu takie typowe farmazony i stosujesz socjotechnike wykrozystywana przez najwiekszych manipulatorow...
typu "a nie chcialbys pracowac dla Mercedesa", "wiesz czym sie rozni praca w Comarchu od pracy w McD", "dlaczego wiec do zawodu prostytutki czy striptizerki nie ma takich kolejek". takie proste "polaryzacje", ktore po glebszej analizie nie maja sensu i moze dzialaja w rozmowach, gdzie jest niewiele czasu na zastanowienie sie, ale w tekstach pisanych brzmia groteskowo.
Zgaduję, że nie masz więcej niż 2 lata doświadczenia zawodowego - popraw mnie jeśli się mylę. Jak popracujesz dłużej to zobaczysz, że w takiej zwykłej codziennej pracy,