a ja nie jestem fanka Malysza czy Kubicy, lubie kiedy Polacy wygrywaja, smutno mi kiedy przegrywaja.
wojtku nie badz taki ten-teges ;p to tylko zart i o ile sama na codzien usilnie walcze ze soba by nie uzywac zwrotow typu 'o boze' (dżizaza sie wyzbyc nie moge) to jak sa jakies zawody itp. to zawsze ktos sie przewinie z 'boze, zeby mu sie udalo' ;P
Thou shalt not lie with mankind, as with womankind: it is abomination. - Leviticus 18:22
And if a man lie with mankind, as with womankind, both of them have committed abomination: they shall surely be put to death; their blood shall be upon them. - Leviticus 20:13
@arti040 Jak chodzi o mitologię to ona z definicji jest fikcyjna i tworzona przez poetów- przeczytaj choćby wstęp z książki Parandowskiego.
Oni wszyscy to dopiero zrobią- to brzmi jak kolejna obietnica o natychmiastowym doprowadzeniu naszego kraju do dobrobytu bez żadnej planu... Nie masz namacalnego dowodu- proś Boga o wiarę a dostaniesz= owoc duchowny, uwierz mi: bardzo wymierny. Ostatnio czytałem artykuł dowodzący tego że ludzie religijni lepiej kontrolują swoje emocje i są
Apostoł Paweł był świetnym manipulatorem. Zdanie to nie oznacza nic więcej poza "Wszystko jest jasne i proste dla ludzi, którzy niewiele się zastanawiają, a dla tych, którzy stawiają sobie pytania i wątpią nic nie jest jasne, bo coś jest z nimi nie tak, są złymi i błądzącymi ludźmi."
Ja zauważyłem, że ludzie zaczynają gorąco wierzyć w Boga, gdy przytrafia się jakieś nieszczęście (choroba, bankructwo, itp.). Tylko nie piszcie, że to bzdury. Pamiętam jak Kazik mówił, że gdy Mu dziecko zachorowało, to się tak płomiennie modlił, a wcześniej to mu się nudziło w kościele. "Jak trwoga, to do Boga".
A czemu zaczynają wierzyć akurat w Boga(judeochrześcijańskiego), a czemu nie w Wisznu? Allah chyba też nie jest zły(drugi w rankingu popularności!), szkoda tylko, że Budda raczej nadziei nie daje, a może wrócić do korzeni i zaufać Swarożycowi?
chodzi bardziej o polegajace na przyzwyczajeniach jezykowych wykrzykniki, oznaczajace zawod, zdumienie lub rozczarowanie (np O boże!, aj Jezus Maria!, jezuuu, jak on mógł nie trafic! itp)
Mam pytanko co sie dzieje z umarnietym ateistą? Kumple ateiści wrzucają go do chasioka? Serio się pytam bo nie wiem, chyba nie zakopia go na cmentarzu ani ksiądz nie stanie nad trumną... Mają jakies swoje bezduszne cmentarze czy co?
Komentarze (111)
najlepsze
sama po sobie widze, ze bardzo dobrze to oddaje sytuacje. np. jak dzisiaj Malysz skakal.. :D
tak więc bez boga tez można o tym mówić.
a czysciec wymyslono ze wzgledow finasowych. odpusty to niezly byznes, prawda? tylko nie zaczynaj tu flejmow.
a ja nie jestem fanka Malysza czy Kubicy, lubie kiedy Polacy wygrywaja, smutno mi kiedy przegrywaja.
wojtku nie badz taki ten-teges ;p to tylko zart i o ile sama na codzien usilnie walcze ze soba by nie uzywac zwrotow typu 'o boze' (dżizaza sie wyzbyc nie moge) to jak sa jakies zawody itp. to zawsze ktos sie przewinie z 'boze, zeby mu sie udalo' ;P
And if a man lie with mankind, as with womankind, both of them have committed abomination: they shall surely be put to death; their blood shall be upon them. - Leviticus 20:13
Oni wszyscy to dopiero zrobią- to brzmi jak kolejna obietnica o natychmiastowym doprowadzeniu naszego kraju do dobrobytu bez żadnej planu... Nie masz namacalnego dowodu- proś Boga o wiarę a dostaniesz= owoc duchowny, uwierz mi: bardzo wymierny. Ostatnio czytałem artykuł dowodzący tego że ludzie religijni lepiej kontrolują swoje emocje i są
chodzi bardziej o polegajace na przyzwyczajeniach jezykowych wykrzykniki, oznaczajace zawod, zdumienie lub rozczarowanie (np O boże!, aj Jezus Maria!, jezuuu, jak on mógł nie trafic! itp)
szerzej tu: http://poradnia.pwn.pl/lista.php?id=8654
kwestią szacunku może to być dla osób wierzących, dla niewierzących szacunek do nieistniejącego dziadka nie jest najlepszym argumentem
Jesteście udupieni.