I dobrze :) Wiele firm praktykuje taką metodę, ze zatrudnia pracownika na 8 h dziennie, a po tych 8 godzinach musi on jeszcze posprzątać swoje miejsce pracy i zrobić coś tam jeszcze. Przykład takich sklepów odzieżowych w marketach: klientki chodzą z fochem na twarzy i przerzucają ciuchy na pólkach niczym w szmateksie, nie odkładają na miejsca, a pracownice po skończonej pracy muszą jeszcze za free poukładać cały b----l.
Kowad, parafrazujac Twoje slowa i stosujac podejscie "Cos ci sie nie podoba w pracy to wypier****", odpowiem Ci co zrobic z Twoim problemem: Jak juz sie dowiadujesz do ktorej jest sklep/punkt otwarty, to doczytaj kartke z przerwa, nie bedziesz musial calowac klamki, albo po prostu zmien punkt, jak Ci ten nie odpowiada i czujesz sie urazony, przeciez "Mamy wolny rynek!", albo nie zostawiaj wszystkiego na ostatnia chwile.
Gapiłem się na to parę minut, zeby zrozumieć o co chodzi, przecież nikt by nie wykopał tylko dlatego, ze w dziwny sposób jest dopisane, że ktoś kończy prace kwadrans wcześniej, a jednak...
Wy naprawę myslicie, że kasjer o 21.45 zamyka kasę i zwiewa do domu??? Powodzenia, ale nie w dziedzinie myślenia, tu raczej nie macie szans. Trzeba zamknąc kasę, odwalic tzw. "papierkowa robotę", posprzątać po sobie. Dlaczego miałby ktoś robić to w ramach darmowych nadgodzin?
Nie szukajcie sensacji tam gdzie jej nie ma. I może poznajcie smak prawdziwej pracy, bo ta przed kompem to troszkę inna para kaloszy.
Pewnie rozporządzenie jest, że mają robić do 22, a przerwy sami sobie ustaluić. I tam ustalini wbrew prawu wg mnie.
Bo co INNEGO godziny ICH pracy,m a co innego czas otwarcia punktu!
Jeżeli kasa ma być do 22 , to tak ma być! Jeże chce być szybciej w domu, to niech od razu napiszą, że kasa do 21:45. Dlaczego nie napisali? Bo to mały szwindel, pewno centrala nie wie :)
Komentarze (43)
najlepsze
nic w tym dziwnego ze zamyka o 15 min wczesniej
Nie szukajcie sensacji tam gdzie jej nie ma. I może poznajcie smak prawdziwej pracy, bo ta przed kompem to troszkę inna para kaloszy.
Jeśli PKP zmusza pracowników do robienia darmowych nadgodzin, to trzeba to zgłosić do PIP.
A jeśli nie, to robienie takich przerw jest cwaniactwem.
Rozwiązanie
Bo co INNEGO godziny ICH pracy,m a co innego czas otwarcia punktu!
Jeżeli kasa ma być do 22 , to tak ma być! Jeże chce być szybciej w domu, to niech od razu napiszą, że kasa do 21:45. Dlaczego nie napisali? Bo to mały szwindel, pewno centrala nie wie :)