Tyraj misiu za 1500 brutto, a jak się nie podoba to won.
Ale gdzie ty pójdziesz biedny misiu skoro masz rachunki za prąd,czynsz,szkołę swoich małych misiaczków. Musisz się ubrać, coś zjeść. Oszczędności raczej nie masz.
No więc się nie wychylaj, tylko tyraj misiu za 1500 brutto.
@slawek22: Nie dostrzegasz problemu jakim są nieżyciowe stawki w tym kraju. Obce koncerny budują u nas swoje zakłady. Nasze kolejne rządy pozwalają na wykorzystywanie Polaków w takich fabrykach tworząc prawa z których taki pracodawca korzysta nie dając nic konkretnego w zamian pracownikowi po za możliwością pracy za pensję na granicy ubóstwa i 15 minutową przerwą w trakcie . Pewni Niemieccy inwestorzy otwierając fabrykę w Polsce śmiali się z polaków że będą
@turek117: Nie, uważam TYCH KONKRETNYCH pracowników niższych szczebli za durni i nieudaczników, bo jeśli im nie odpowiada to mogą sobie zmienić pracę a na ich miejsce może przyjść osoba, której będzie pasować. Stanowisko czy szczebel nie ma tu nic do rzeczy.
Na tym polega wolność. Jak mi nie odpowiada to się zwalniam. Jak pracodawcy nie odpowiada to zwalnia mnie.
Był tutaj kiedyś gość z IBM, pewnie dobrze zarabiał. Ubzdurał sobie, że
Ta, "premia frekwencyjna" za niedługo to będzie jak w Grecji, że trzeba będzie wypłacać dodatek 200 ojro za to, że pracownik raczy przyjść do roboty i się spóźnić tylko co 3 dzień.
Warunki się nie podobały, pracodawcy się nie podobała "oferta", czyli się rozstajemy. Widać ta praca była lepsza niż mówią, skoro teraz jęczą. Wszyscy płacimy podatki, wszelkie pretensje do rządu i opieki społecznej.
Jeśli nie chce mnie zatrudnić totalnie NIKT, a jedynym człowiekiem który chce dać mi pracę jest Chinol z jakiejś montowni, gdzie od pracowników nie wymaga się totalnie NICZEGO, jedynie elastyczności i pracowitości.
To coś nie tak jest "ze mną", czy z całym światem?
I to ma być twój argument? Że pracodawca ma płacić więcej pracownikom, bo nikt inny ich nie zatrudni i nigdzie indziej pracy
@slawek22: Jedynie uzasadniam postawę pracowników. Nic nie mówię na temat tego, co pracodawca ma robić, bo jego piaskownica i jego grabki. Jedynie więcej piaskownic by się przydało, by można było iść robić babki gdzie indziej, a tak to się idzie tam, gdzie można.
U mnie też obcięli socjal, bo firma się rozwija. I rzeczywiście zbudowali fabrykę na wschodzie. Rok temu o tej porze szliśmy pełną parą na trzy zmiany, a teraz zwalniają ludzi, bo roboty starcza ledwo na dwie. Tak się zastanawiam czy nie padnie do końca i cała produkcję nie przeniosą na wschód, a u nas zrobią magazyny.
@Blaskun: Z artykułu wynika, że po prostu potrzeba więcej strajków i związków. Tym postawimy gospodarkę na nogi.
Gdyby społeczeństwo nie jęczało cały czas o opodatkowywaniu złych prywaciarzy to by ludzie mieli pracę u Polaka i może mielibyśmy tu jakiś high-tech z dobrymi płacami i warunkami a nie same montownie, gdzie robić może każdy więc pracownik nie ma siłą rzeczy nic do gadania bo jest 40 na jego "złe, urągające standardom miejsce
A później ludzie się dziwią, że ludzie chcą socjalu i komuny. Jak to mówi moja (pracująca) babcia:
Za komuny to przynajmniej było do kogo się poskażyć, szło się do sekretarza partii i załatwiało się sprawę. Teraz nie ma komu się poskarżyć, bo zaraz człowieka zwolnią za "brak zaufania do pracownika" i jeszcze mu załatwią że w całym mieście roboty nie dostanie. Człowiek wiedział, że jak weźmie kredyt na 30 lat, to przez
lnie NIKT, a jedynym człowiekiem który chce dać mi pracę jest Chinol z jakiejś montowni, gdzie od pracowników nie wymaga się totalnie NICZEGO, jedynie elastyczności i pracowitości.
@MlodyDziadzioSpamer: I tej stabilności w bogatym społeczeństwie nigdy nie będzie.
Możesz mieć albo stabilność a na półkach będzie brakowało nawet srajtaśmy, albo normalny ustrój gdzie społeczeństwo jest w miarę bogate i średnio wszyscy mają się w miarę dobrze.
Za komuny to przynajmniej było do kogo się poskażyć, szło się do sekretarza partii i załatwiało się sprawę. Teraz nie ma komu się poskarżyć, bo zaraz człowieka zwolnią za "brak zaufania do pracownika" i jeszcze mu załatwią że w całym mieście roboty nie dostanie. Człowiek wiedział, że jak weźmie kredyt na 30 lat, to przez te 30 lat będzie miał pracę by ten kredyt spłacić, a czasem jak się będzie dobrze spłacać
Wole zeby Polska byla "Chinami Europy" i miec gospodarke oparta na rzeczywistej produkcji niz na jakichs wirtualnych uslugach. Biuro mozna zwinac w 3 dni i przeniesc do innego kraju, z fabryka nie jest juz tak latwo.
@cabis: Wiem jak sa zbudowane maszyny bo sam je projektuje :) To nie jest taka latwa sprawa. Najpierw musisz miec hale, przewaznie nie mozna poprostu wziac starej hali po innej fabryce. Musisz spelnic wymagania dotyczace np wentylacji albo p.poz specyficzne dla twojej produkcji. Jezeli masz ciezkie maszyny musisz miec na hali plyty fundamentowe w odpowiednich miejscach (odpowiadajacych ciagowi technologicznemu) tak zeby maszyny nie uszkodzily podlogi i same staly stabilnie. Musisz podciagnac
@Mohel: fabrykę też da się przenieść pokazał to kiedyś Dell którzy przeniósł produkcje z Limerick do Polski, podobnie widać to na przykładzie Fiata i ich fabryki w Tychach która wbrew logice został pozbawiona produkcji swojego flagowego modelu samochodu żeby koncern mógł zwiększyć zatrudnienie w swoim rodzimym kraju. Co prawda jest to trudniejsze niż przeniesienia biura ale nie jest to aż tak kłopotliwe.
Tutaj jest gorzej niż w Chinach. Trzeba było kupować polskie produkty, teraz pracowałbyś dla Polaka i żyłbyś w bogatym kraju. A że kupujesz zagraniczne produkty, to teraz pracujesz dla korporacji, która podatków w Polsce nie płaci i nie przez to sam jesteś zmuszony utrzymywać służbę zdrowia, szkolnictwo i to wszystko, na co państwo zabiera Ci pieniądze.
@blaszanypik: Dokładnie. Potrzeba nam więcej grup uprzywilejowanych. Niech biedaczki z "specjalnej strefy" idą na emeryturkę po 25 latach jak górnicy, niech dostają trzynastki i telewizory. Jeszcze tylko wprowadźmy cło na import i płaćmy 5x drożej za odbiorniki (tak jak obecnie za węgiel). A pracodawca niech płaci za ferie, wycieczki i paczki, jak za komuny.
Ja sobie z chęcią na te przywileje pozapiexdalam do 80 roku życia. Albo do 90-tki, no bo
Polske utrzymujemy my emigranci oraz dotacje unijne ,no -moze lekko przesadzilem - ale podtrzymujemy ja na pewno z calej mocy naszych finansowych sil -niech zyje Polska !
@lowrider4you: ten kraj, Polska to przede wszystkim ludzie, tacy jak ty i ja, jeśli my czegoś nie zrobimy (my wszyscy, to dobre społeczeństwo) to nie będzie lepiej, a jak większość woli kombinować i ułudę bezpieczeństwa w zamian za wolność to jest jak jest.
Komentarze (42)
najlepsze
Ale gdzie ty pójdziesz biedny misiu skoro masz rachunki za prąd,czynsz,szkołę swoich małych misiaczków. Musisz się ubrać, coś zjeść. Oszczędności raczej nie masz.
No więc się nie wychylaj, tylko tyraj misiu za 1500 brutto.
Na tym polega wolność. Jak mi nie odpowiada to się zwalniam. Jak pracodawcy nie odpowiada to zwalnia mnie.
Był tutaj kiedyś gość z IBM, pewnie dobrze zarabiał. Ubzdurał sobie, że
Warunki się nie podobały, pracodawcy się nie podobała "oferta", czyli się rozstajemy. Widać ta praca była lepsza niż mówią, skoro teraz jęczą. Wszyscy płacimy podatki, wszelkie pretensje do rządu i opieki społecznej.
Tak mi się wydaje, że chyba tylko chinole
Jeśli nie chce mnie zatrudnić totalnie NIKT, a jedynym człowiekiem który chce dać mi pracę jest Chinol z jakiejś montowni, gdzie od pracowników nie wymaga się totalnie NICZEGO, jedynie elastyczności i pracowitości.
To coś nie tak jest "ze mną", czy z całym światem?
I to ma być twój argument? Że pracodawca ma płacić więcej pracownikom, bo nikt inny ich nie zatrudni i nigdzie indziej pracy
Gdyby społeczeństwo nie jęczało cały czas o opodatkowywaniu złych prywaciarzy to by ludzie mieli pracę u Polaka i może mielibyśmy tu jakiś high-tech z dobrymi płacami i warunkami a nie same montownie, gdzie robić może każdy więc pracownik nie ma siłą rzeczy nic do gadania bo jest 40 na jego "złe, urągające standardom miejsce
@MlodyDziadzioSpamer: I tej stabilności w bogatym społeczeństwie nigdy nie będzie.
Możesz mieć albo stabilność a na półkach będzie brakowało nawet srajtaśmy, albo normalny ustrój gdzie społeczeństwo jest w miarę bogate i średnio wszyscy mają się w miarę dobrze.
Ale post-komuchy to by wszyscy chcieli
Ja sobie z chęcią na te przywileje pozapiexdalam do 80 roku życia. Albo do 90-tki, no bo
Oczywiście. Przez 20 lat z roku na rok jest coraz lepiej. Właściwe pytanie powinno brzmieć: czy będzie gorzej.
À propos Chin:
http://www.wykop.pl/ramka/614057/co-laczy-polske-i-chiny/?sR=595831785a5145424144453d