Na dworcu kolejowym w Katowicach doszło do incydentu. Dwa pociągi znalazły się na tym samym torze. Na szczęście maszyniści zdołali wyhamować, zanim doszło do tragedii
I weźcie tu budujcie koleje jeżdzące z prędkością ponad 200km/h :/ Nawet hamulca nie zdążą zaciągnąć.
Ludzie są omylni. Nawet jak stawka jest ogromna to ktoś kto codziennie przychodzi do pracy w końcu się pomyli. Problemem są procedury. Gdy konsekwencje pomyłki mogą być ogromne należy wprowadzac zabezpieczenia. Zyjemy w XXI wieku. W każdej lokomotywie można zainstalować GPS i kamerę rozpoznającą na którym torze znajduje się pociąg, oraz jakieś łącze GSM, niech
W każdej lokomotywie można zainstalować GPS i kamerę rozpoznającą na którym torze znajduje się pociąg, oraz jakieś łącze GSM, niech pociągi wysyłają co 30 sekund swoją pozycję i tor do komputera a ten analizuje czy przypadkiem nie ma dwóch na tym samym torze
@mtmt: jeśli piloci nie są w stanie wystartować z właściwego pasa na podstawie wskaźnika położenia radiolatarni na ekranie systemu ILS to szczerze wątpię w polską kolej, pkp, polityków
@ingo: Wystarczy że raz przejadą trasą - da się wczytać który tor przechodzi w który. Komputery są w stanie rozpoznawać na którym pasie jest samochód, jaką ma rejestracje, rozpoznać twarz w tłumie itp. Przy pierwszych przejazdach byłyby też w stanie zbudować sobie mapę torów, byłyby też w stanie odczytywać kolory świateł i jak są ustawione rozjezdnie. To taki pomysł na szybko. Na pewno byłoby sporo problemów do rozwiązania ale da się
Z resztą, jeśli kogoś interesuje, skąd ostatnio tyle "zdarzeń" na kolei, to może przejrzeć cały numer, wyszedł po katastrofie pod Szczekocinami i jest sporo o burdelu na kolei, który czasem wręcz doprowadza do tragedii.
Wiecie z czego wynika większa ilość wypadków? Wynika z większej ilości remontów. Przy normalnym ruchu pociągów wszystko jest w porządku. Na kolei funkcjonuje coś takiego jak posterunki odstępowe które dzielą tresę na odstępy. Na każdym odstępie może znajdować się jeden pociąg. Proste i skuteczne. Ale problem pojawia się, gdy jest remont i przechodzi się na sterowanie ręczne, bo pociągi muszą w przeciwnych kierunkach jechac po tym samym torze. I właśnie w tym
@jasamek: Geneza zjawiska świetnie przez Ciebie wytłumaczona, ale chciałbym delikatnie przypomnieć, że żyjemy w XXI wieku - ludzie latają w kosmos, rewolucja technologiczna dzieje się na naszych oczach... a Ty chcesz powiedzieć, że "sterowanie ręczne" na PKP zawodzi na tyle, że ktoś nie jest w stanie upilnować czy na danym odcinku nie znajdą się dwa pociągi jednocześnie? To niech to sobie k%%%a do Excela wklepią - będzie prościej, jak nie są
Komentarze (40)
najlepsze
jak pisałem nawet na wykopie o sygnalizacji kabinowej która Francja stosuje od 60lat to pisali: "po co?"
Jedno z nich mialo miejsce we wrześniu pod Wałbrzychem.
Ale co tam... Nasz kraj, taki piękny!
Ludzie są omylni. Nawet jak stawka jest ogromna to ktoś kto codziennie przychodzi do pracy w końcu się pomyli. Problemem są procedury. Gdy konsekwencje pomyłki mogą być ogromne należy wprowadzac zabezpieczenia. Zyjemy w XXI wieku. W każdej lokomotywie można zainstalować GPS i kamerę rozpoznającą na którym torze znajduje się pociąg, oraz jakieś łącze GSM, niech
@mtmt: jeśli piloci nie są w stanie wystartować z właściwego pasa na podstawie wskaźnika położenia radiolatarni na ekranie systemu ILS to szczerze wątpię w polską kolej, pkp, polityków
Z resztą, jeśli kogoś interesuje, skąd ostatnio tyle "zdarzeń" na kolei, to może przejrzeć cały numer, wyszedł po katastrofie pod Szczekocinami i jest sporo o burdelu na kolei, który czasem wręcz doprowadza do tragedii.