Lepiej wybierać polityków? A co to za sztuka? Skreślasz albo kolesia po lewej albo prawej. Większość amerykanów głosuje na kandydata bo tak mu w duszy gra. Był gdzieś film jak koleś przed wyborami chodził i pytał się wyborców Obamy czy popierają pomysł swojego kandydata aby kontynuować wojnę (Obama był chyba przeciwny - nie pamiętam - to nie mój prezydent :) ) i oczywiście się zgadzali. Podobnie było z wyborcami McCaina. Więc proszę,
Może i rzeczywiście nie są za mądrzy, ale i tak widać że nieraz odpowiedzi są całkiem do innych pytań, podoba sprawa była w Polsce z pytaniem o portal czy wyszukiwarkę a może o przeglądrkę, teraz nie pamiętam.
Najlepiej widać to po nowych maturach z polskiego. Pomyślisz inaczej niż jest kluczu nie ważne że słusznie napisałeś dałeś poprawną argumentacje ale tego akurat nie ma na głupiej kartce którą ma sprawdzający i masz 0 punktów.
Naprawdę nie wiem co mam myśleć, po prostu nie chce mi się w to wierzyć.
Osobiście miałem styczność jedynie raz z amerykanką, a miało to miejsce w niemieckim mieście Kolonia. Dziewczyna wydawała się, nie źle to ująłem była, inteligentna i nigdy nie śmiałbym sądzić, że nie wiedziałaby gdzie leży Francja czy też kim jest Tony Blair. Choć,kto wie...pozory mylą.
Poza tym nie wiem jak wygląda nauka i sam poziom edukacji.
Mowi Ci cos Harvard lub MIT? To juz wiesz na jakim poziomie stoi nauka.
Aczkolwiek sprawa ma sie inaczej ze srednia krajowa. O ile poziomy na slabych uczelniach w Polsce i tych elitarnych dzieli na prawde sporo o tyle w Stanach jest to roznica gigantyczna i stale sie powieksza. Tam podzial srodkow zalezy tylko od wynikow uczelni. Im lepsze wyniki, patenty, publikacje itd tym wiecej kasy dostaje dana uczelnia i tym samym moze
Na tych uczelniach jest wiele obcokrajowców m.in. Polacy, Niemcy, a to też dlatego, że takie osoby zarobią grube pieniądze w tych krajach (z pokryciem w plastiku i papierze toaletowym) i to właśnie te kraje się rozwijają dzięki mądrym ludziom wyłapywanym z innych krajów. Porywają nam geniuszów z uczelni, a student oczywiście zgadza się bo tam ma jakieś perspektywy, a tutaj...
Komentarze (35)
najlepsze
Swoja droga nawet kiedys byl wykop, reklama ksiegarni bodajze, gdzie wypytywano Polakow ze znajomosci lektur szkolnych.
http://www.wykop.pl/link/127269/co-amerykanin-wie-o-swiecie
http://www.wykop.pl/link/24610/americans-are-not-stupid-with-subtitles
http://pl.youtube.com/watch?v=ZzgY3MPVHVA&NR=1
ta sama tematyka, ten sam wniosek :)
Osobiście miałem styczność jedynie raz z amerykanką, a miało to miejsce w niemieckim mieście Kolonia. Dziewczyna wydawała się, nie źle to ująłem była, inteligentna i nigdy nie śmiałbym sądzić, że nie wiedziałaby gdzie leży Francja czy też kim jest Tony Blair. Choć,kto wie...pozory mylą.
Poza tym nie wiem jak wygląda nauka i sam poziom edukacji.
Może wypowiedziałby
Aczkolwiek sprawa ma sie inaczej ze srednia krajowa. O ile poziomy na slabych uczelniach w Polsce i tych elitarnych dzieli na prawde sporo o tyle w Stanach jest to roznica gigantyczna i stale sie powieksza. Tam podzial srodkow zalezy tylko od wynikow uczelni. Im lepsze wyniki, patenty, publikacje itd tym wiecej kasy dostaje dana uczelnia i tym samym moze
Lol odkrywamy internet!
Było kilka razy!