Ciekawe czy jakby kogoś na wózku wyrwać z głębokiego snu i odstawić nagłą akcję że strzelanina pościg to czy by zaczął spieprzać na własnych nogach, może w niektórych przypadkach mózg by "zapomniał"? Zawsze mnie to ciekawiło.
A mógł przecież iść do psychiatry i powiedzieć, że czuje smutek, albo, że słyszy głosy. Dostał by rentę na depresję lub "schizofrenię" +recepty na psychotropy i nie musiał by żebrać na ulicy.
A co do żebraków ulicznych, to muszę przyznać, że mnie też taka jedna żebraczka nieźle zrobiła w ch...., chociaż z reguły jestem uodporniony na te ich sposoby na naiwniaków. Idę sobie ulicą Świętokrzyską, a tu zaczepiła mnie starcza kobieta (z 70 lat miała) z aparatem słuchowym i cichym głosem mówi "Złotówkę chociaż....". Pomyślałem, że może biednej emerytce zabrakło na jedzenie. Ale ponieważ mam zasadę, że odsyłam do odpowiednich instytucji pomocowych (Pomoc
Komentarze (49)
najlepsze
A co do żebraków ulicznych, to muszę przyznać, że mnie też taka jedna żebraczka nieźle zrobiła w ch...., chociaż z reguły jestem uodporniony na te ich sposoby na naiwniaków. Idę sobie ulicą Świętokrzyską, a tu zaczepiła mnie starcza kobieta (z 70 lat miała) z aparatem słuchowym i cichym głosem mówi "Złotówkę chociaż....". Pomyślałem, że może biednej emerytce zabrakło na jedzenie. Ale ponieważ mam zasadę, że odsyłam do odpowiednich instytucji pomocowych (Pomoc