Nie dziwię się, że policja nie zainteresowała się tymi zdjęciami. Są słabej jakości, nie widać dokładnie twarzy. Tu jest lepszy przykład zdjęcia, które świetnie się nadaje do poszukiwania bandytów:
@dezoksyrybonukleina: To była ironia. Chciałem podkreślić w ironiczny sposób oraz powiązać niekompetencję policjantów, którzy nie przyjęli zdjęcia z niekompetencją policjantów z Olsztyna, o której - zdaje się wczoraj - było znalezisko.
@Wozyack: moim zdaniem zdjęcia są wystarczającej jakości, ale nie podoba mi się cenzura na mordzie. Powinno być tak, że jak ktoś jest złapany na gorącym uczynku, to bez sądu i srania o prawa publikuje się jego zdjęcia. Skoro obcinanie łap u nas nie przejdzie, to niech przynajmniej prawo nie chroni wizerunku łachmyty.
Niesamowite. Przecież policja mogłaby sobie poprawic statystyki. Przeciez to takie dla nich ważne. No chyba, że boją się, że Ci złodzieje w odwecie dowiedzą się gdzie mieszkają funkcjonariusze i coś im zrobią. Więc lepiej łapać staruszków na przejściu dla pieszych. Statystyka ta sama a o ile bezpieczniej dla policjanta.
@kalboy92: Ja miałem trochę więcej szczęścia, zostałem oszukany na allegro na ponad 1500 zł. Na szczęście jest coś takiego jak program ochrony kupujących, podstawą zwrotu pieniędzy jest jednak wysłanie do Allegro potwierdzenia wszczęcia postępowania przez policję lub prokuraturę.
Sprawę zgłosiłem na policji, okazało się, że skierowali sprawę do policji w miejscowości z której pochodził złodziej. Dzwoniąc na drugi komisariat dostałem odpowiedz, że sprawa przekazana z kolei do prokuratury, po chyba pięciu
czemu jego morda jest ocenzurowana? Gazeta boi się, że koleś ich pozwie o naruszenie dóbr osobistych? Jakoś nie boją się tego jak publikują zdjęcia celebrytek próbując dociec czy miała dzisiaj majtki!
Żaden zwykły burek-obywatel nie będzie im dawał zdjęć. Po co im podpowiedzi? Są za dobrzy, żeby z nich korzystać. Pewnie w Karolewie mają sprzęt lepszy niż Horejszjo z SiEsAj.
Czemu do cholery autor nie udostępnił tych zdjęć? Bo co, boi się pozwu przez pana złodzieja? Ludzie, do cholery miejcie jaja. Może teraz jest się czego bać, bo ludzie są zastraszeni, a zastraszonych się gnoi i bije. Wiem z przykładu własnego - jako dzieciak byłem wystraszony i zastraszony, co przyciągało kolejne pobicia. Odkąd zacząłem się stawiać, zachowywać agresywnie i udawać groźnego agresora - natychmiast skończyły się problemy i nikt nawet nie próbował
Komentarze (54)
najlepsze
Istnieją dwie drogi jakimi można poprowadzić sprawę:
przyjęcie zdjęcia -> papierkowa robota -> szukanie sprawcy -> papierkowa robota -> ujęcie sprawcy -> papierkowa robota -> zebranie dowodów -> papierkowa robota -> przesłuchanie świadków -> papierkowa robota -> przekazanie całego majdanu do prokuratury -> papierkowa robota -> przeczytanie w gazecie, że sprawca dostał rok w zawiasach
oraz:
nieprzyjęcie zdjęcia -> sprawca nieustalony -> papierkowa
Powinno się skończyć wywaleniem policjanta i pozostałych 5-10 po 1000 zł kary z pensji.
Czas skończyć z tym burdelem, bo dziś policja kojarzy mi się tylko z najmniejszą linią oporu, czyli mandaty za szybkość i karanie za zioło.
Ja płace, ja wymagam - chce by zwolniono przynajmniej jednego policjanta, najlepiej tego, który odmówił przyjęcia fotek.
źródło: comment_AxwsitoL7vfgNcD1F8JoqI1hV3relrmf.jpg
Pobierzhttp://d.webgenerator24.pl/k/r//hy/9m/vodrtbsw0g8g0ksg4g4gcggc8o0/dsc01424.600.jpg
jakość zupełnie wystarczająca do identyfikacji.
Ja zostałem oszukany na jednej z aukcji internetowych na 500zł.
Zgłosiłem sprawę na policję i oczywiście przez długi czas żadnego odzewu z ich strony nie było.
Sam zlokalizowałem po IP człowieka który to zrobił, sprawdziłem jego numery kont przy jakiej najbliższej filii bankowej było zakładane właśnie konto.
Na policji udzielili mi informacji o człowieku bo podał mi swój numer dowodu.
Znalazłem dziada na NK, zdobyłem jego CV i
Sprawę zgłosiłem na policji, okazało się, że skierowali sprawę do policji w miejscowości z której pochodził złodziej. Dzwoniąc na drugi komisariat dostałem odpowiedz, że sprawa przekazana z kolei do prokuratury, po chyba pięciu
No i właśnie - czy to nie autocenzura? Obywatel boi się państwa, żeby nie ścigało go zamiast przestępcy? Tak nie może być.
Komentarz usunięty przez moderatora