Nic nie kupisz - nie wyjedziesz z parkingu?
Do redakcji “TT” z pewnym problemem zgłosił się jeden z mieszkańców Piotrkowa. Otóż zaparkował on przy jednym z supermarketów, do którego udała się jego małżonka. Nic nie kupiła. Okazało się, że małżeństwo bez uiszczenia opłaty nie mogło opuścić terenu parkingu...
n.....i z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 44
Komentarze (44)
najlepsze
Napis "nie dotyczy klientów" nie jest moim zdaniem wystarczający. Osoba, która zamierza zrobić zakupy w sklepie już jest klientem.
Korwiniści powinni teraz skakać z radości. Właśnie wczoraj był filmik z JKM, na którym mówił, że aptekarz jak nie chce to może mu nie sprzedać leku.
Pierwszy raz się spotykam, żeby w jakimś mieście niedziela była dniem targowym. Zazwyczaj jest to środa w mniejszych miastach lub wtorek i piątek w większych.
Jak już to ja bym prosił paragon za to parkowanie.
A postawa sklepu jest właściwa, jest to prywatny teren i ktoś może z nim robić co chce.