Na Opolszczyźnie Niemcy w swojej szkole nie chcą polskich dzieci
W szkole prowadzonej przez mniejszość niemiecką czwórka uczniów nie figuruje w dzienniku. Bo rodzice nie chcą zadeklarować, że ich pociechy będą się uczyły niemieckiego jako języka mniejszości.
Tortex z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 42
Komentarze (42)
najlepsze
Podpisali, nie wiedząc co, a teraz stękanie, że źli Niemcy knują kolejny rozbiór.
Ciekawostka: nazwy tych na Mazurach są zupełnie od czapy; Kętrzyn został nazwany na cześć Wojciecha Kętrzyńskiego, który urodził się w Giżycku, Giżycko nazwano tak od Gustawa Gizewiusza, urodzonego w Piszu (d. Jańsbork). Oj, komisja uczyła się chyba na zaocznym kursie dla komisarzy politycznych...
"[...] państwo na naukę języka dla mniejszości daje szkole większe pieniądze z subwencji"
Jakim prawem?
Gdyby podatnicy mieli obowiązek płacić więcej na szkoły np. w Białymstoku to zaraz by się raban podniósł, że niesprawiedliwość, faworyzowanie etc. Natomiast wydawanie większej kasy na szkoły mniejszości jest już ok? Poprawność polityczna, psia jej mać...