Świetnie przetłumaczona umowa o pracę w UK
Koleżanka podpisała 3 dni umowę o pracę w firmie w UK. Fakt, że przetłumaczyli dokument na nasz ojczysty język sprawił, że ze wzruszenia śmiała się przez dobre pół godziny :)
martinosv z- #
- #
- #
- 89
Koleżanka podpisała 3 dni umowę o pracę w firmie w UK. Fakt, że przetłumaczyli dokument na nasz ojczysty język sprawił, że ze wzruszenia śmiała się przez dobre pół godziny :)
martinosv z
Komentarze (89)
najlepsze
to już wiemy kto jej tę umowę tłumaczył :P (autorka opisu)
Podświadomie nie ufam ludziom stawiającym spację przed przecinkiem.
Twoja koleżanka zdaje sobie sprawę, że podpisała umowę na zjadanie kart "zasad postępowania", a następnie podpalanie ich wydalonej formy?
hmm... to by nawet pasowało :)
spoko umowa, wszystko czarno na białym żeby nie było wątpliwości...
Mieć ja!
Pracować ja móc? Ja nie pracować w gilotyna maszyna ani w składzie drewna...
Czytaj odkońca np. 8. powinniśmy wiedzieć o wszystkich medycznych uwarunkowaniach (chorobach), które masz
Pewnie z tego i z tego, szczególnie, że w wymaganiach pewnie było "english: fluent"
Co dziesiąta osoba w UK to Polak, a te durnie tłumaczą w jakieś Google Translatach.
Zawołać kumatego Polaka (czy kumaty poznają po tym jak dobrze mówi) dać mu 100 funów i w 30minut przetłumaczy.
Ale żeby tego dokonać trzeba użyć mózgu.
@zaiss: jeżeli to podpisała to tak :)
Bo ja z tej umowy rzekomo "po polsku" nic nie rozumiem więc nie podpisałbym nigdy czegoś takiego. Możliwe, że owa umowa była w 2 wersjach i zaznaczone jest (nie wiem bo nie dam rady całego czytać), że w razie wątpliwości wersja angielska jest obowiązująca to i tak bym nie podpisał bo to nawet