Pomylić pedały powiedzmy że się może zdarzyć ale jak można nie zareagować na to? Chyba jest wyraźnie wyczuwalna różnica między hamowaniem a przyspieszaniem.
@nico112: zastanawiam sie i zastanawiam jak to w zasadzie jest mozliwe, zeby pomylic gaz z hamulcem. Jezeli ta pani ruszala to przeciez musiala nacisnac gaz i puscic sprzeglo zeby pojechac, tak wiec jedyny pedal jaki zostal wolny to hamulec. Tak wiec jadac juz jezeli chciala sie zatrzymac to by wiedziala, ze ma noge na gazie i musi nacisnac pedal obok, zeby zahamowac. Jedyne co mi przychodzi do glowy to pomylka hamulca
Cóż, muszę przyznać że za czasów mojego dzieciństwa w wieku bodajże 14lat zostałem potrącony na pasach przez auto prowadzone przez kobietę ... nigdy nie pojawiła się w szpitalu, ani na rozprawie w sądzie - również pomyliła gaz z hamulcem :F
Czy jest jakieś państwo na świecie które niekonwencjonalnie (inteligentnie) podchodzi do wydawania prawa jazdy?
Skoro przejechała po tym przechodniu aż dwa razy to jak bardzo musiała stracić panowanie? Po prostu wpadła w panikę.
Nie rozumiem jak można być tak nieodpowiedzialnym, żeby w wieku 60 lat, po długiej przerwie w jeździe wsiadać za kółko tam gdzie obok auta są ludzie i samochody.
Ta i pewnie sprawa w sadzie ,,nieumyslne morderstwo'', zawiasy na 5 lat. Instruktor uczacy ja jezdzic bez konsekwencji ze pozwolil jej podejsc do egzaminu ,egzaminator nawet nie sprawdzony pod wzgledem korupcyjnym...
Czy to normalne, ze wciskajac gaz do dechy przeoczamy drobny fakt, ze samochod przyspiesza? Pojde sprawdzic, bo nie wierze....
Jak dla mnie powinna być wzięta, i to jak najszybciej, na testy teoretyczne i praktyczne prawa jazdy. Takie jak na normalnym prawku. I jakby nie zdała to powinna być traktowana jakby ten wypadek spowodowała będąc bez prawa jazdy.
Moim zdaniem problem jest taki, jak ze studiami. I prawo jazdy, i studia może mieć każdy, niekoniecznie się do tego nadając. Idzie się załamać jak stoję na światłach (bezkolizyjna strzałka w lewo), a ludzie debile się zatrzymują żeby pierwszeństwo ustąpić...
@Daozi: Może źle to ująłem. Chodzi mi o to, że stoję na skręcie w lewo, bezkolizyjnym. Przedemną samochód, ma zielone, zatrzymuje się na środku skrzyżowania, bo nie wie, że nikt mu nie może wyskoczyć na drogę (ludzie z naprzeciwka jadący prosto mają czerwone, skręcający w lewo nie przeszkadzają). Czy to nie są debile?
Komentarze (121)
najlepsze
Jechała powoli bez gazu i chciała zahamować nie trafiła w pedał i oto efekt :)
Pamiętam jak kiedyś jechałem z siostrą,ona za kierownicą i też pomyliła hamulec z gazem.Gdyby nie mój refleks i opanowanie to auto w rowie...
k@$$a czy ludzie nie potrafią zrozumieć że prawko nie jest dla każdego ?! j%#!na moda,musze mieć i prawko i magistra.Tfu,sram na tą waszą mode
Komentarz usunięty przez moderatora
Czy jest jakieś państwo na świecie które niekonwencjonalnie (inteligentnie) podchodzi do wydawania prawa jazdy?
Komentarz usunięty przez moderatora
Nie rozumiem jak można być tak nieodpowiedzialnym, żeby w wieku 60 lat, po długiej przerwie w jeździe wsiadać za kółko tam gdzie obok auta są ludzie i samochody.
Czy to normalne, ze wciskajac gaz do dechy przeoczamy drobny fakt, ze samochod przyspiesza? Pojde sprawdzic, bo nie wierze....
Jak dla mnie powinna być wzięta, i to jak najszybciej, na testy teoretyczne i praktyczne prawa jazdy. Takie jak na normalnym prawku. I jakby nie zdała to powinna być traktowana jakby ten wypadek spowodowała będąc bez prawa jazdy.