Kilka tygodni temu wróciłem z kilkumiesięcznej, samotnej wyprawy rowerowej do Iranu i okolic.
Wielu moim znajomym burzę cały światopogląd opowiadając o tym jaki to mega-bezpieczny i zamieszkały przez wspaniałych ludzi kraj. Mógłbym się godzinami rozwodzić na temat wspaniale się o podróżuje po Iranie i tak jestem przekonany, że wielu osobom nawet przez myśl by nie przeszło zapuścić się w te rejony.
Dlatego tworzę AMA by być może przekonać cześć z Was, że Iran to świetne miejsce na wakacje.
Chcecie wiedzieć jak zorganizować sobie taką podróż? Jak się podróżuje po tym kraju i przede wszystkim jak ludzie reagują na turystów? Pytajcie.
W sumie w ciągu 130 dni podróżowania poza Iranem zaliczyłem następujące kraje: Gruzję, Armenię wraz z Górskim Karabachem, Turcję wraz z Kurdystanem oraz kawałek Europy. Na ich temat również mogę co nieco opowiedzieć.
W powiązanych wrzucam link do swojego bloga gdzie opisałem całą podróż.
Komentarze (265)
najlepsze
Kross Crow Rouble
1. Opowiedz nam więcej o relacjach Irańczyków z Polakami, czy nas rozpoznają, znają historię, jaki mają stosunek, etc.
2. Czy poważnie obawiają się tam wojny? Jakie jest ich nastawienie do USA i Izraela?
3.
1. Nie jesteśmy zbyt dobrze rozpoznawani. Część trochę kojarzy coś o Wałęsie i Solidarności i że Euro mamy. Cała reszta ma problem ze wskazaniem naszego kraju na mapie.
2. Nie zauważyłem jakiś większych obaw przed wojną. CO do nastawienia ludzi odpowie cytatem pewnego
2. To samo pytanie o GSM. Kupiłeś sobie może tamtejszego pripejda?
3. Jaki mają stosunek do Azerów i Azerbejdżanu oraz Armenii i Ormian? Słyszałem że irański rząd nie przepada za mniejszością azerską w Iranie, czy to prawda?
1. Internet w Iranie jest bardzo wolny. 1 megowe łącze jak na tamte warunki to istny demon prędkości. Maile można spokojnie wysyłać, aczkolwiek połowa internetu jest blokowana (facebook, mój blog, najpopularniejsze Polskie witryny - polecam stronkę http://www.blockediniran.com/). W kafejkach internetowych często można spotkać się z pytaniem "jak chcesz to zrobię ci, żeby fejsbuk działł". Chociaż z drugiej strony jak pytałem o to czy zrobią mi CAŁY internet to udawali,
Jak zasilałeś sprzęt elektryczny?
Na czym polegały przeróbki roweru?
Ile masz lat?
-11000 km
-Ładowałem wszędzie gdzie się dało, w hotelach, restauracjach, stacjach benzynowych czy też w sklepach. Jak tylko kończyła się bateria zaraz wpinałem się do najbliższego gniazdka. Chociażby i na 5
Oraz za takie, które łatwo sprawdzić, porównać i przeliczyć? Chleb, paliwo, cocacola, p--o, kebab na mieście itp. ?
Czy jest coś co najbardziej Cię zaskoczyło?
Jaki jest Twój ulubiony kraj? Gdzie chciałbyś mieszkać oprócz Polski?
Najbardziej mnie zaskoczyła gościnność. Wiedziałem że mam się spodziewać życzliwych ludzi ale t co zobaczyłem mnie przerosło. Sztuka podróżowania po Iranie to sztuka odmawiania
Nie wiem czy chciałbym mieszkać poza
2 Jak się dogadywałeś?
3 Jak wróciłeś?
1. Spałem na dziko (teoretycznie jest to nielegalne)
u spotkanych po drodze ludzi (też teoretycznie
2.Czy spotkałeś jakis mistyków, ascetów, bardzo religijnych ludzi, fanatyków religijnych na swej drodze? Czy pytali sie Ciebie o wyznanie? Probowali w jakis sposob pokazac swoja religie? Nauczyć cie czegoś?
3.Zauwazyles jakieś akty nienawiści czy to do Ciebie czy to do innych np. na ulicy, w sklepie?
1. Przyznam jednak że nie mam w tym zakresie zbyt szerokiej wiedzy. Większość czasu spędzałem poza wielkimi miastami a to tam jak wszędzie na świecie najwięcej się obraca zakazanymi używkami. Bo u----i są zakazane. Po moim wyjeździe doszły mnie słuchy że powiesili dwóch chłopaków za picie alkoholu.
Nie znaczy to że nikt nie pije i nie pali. Kilka razy udało mi się wyczuć zioło. Raz gdy puściłem oko do dwóch chłopaczków przypalających w samochodzie to ci zbladli tak jakbym miał ich rozstrzelać. A-----l też można spokojnie dostać, trzeba tylko wiedzieć gdzie (wszystko w pełnej konspiracji). Ja sam osobiście miałem okazję pić w zaciszu domowym koniak i wino esfahańskiej produkcji (swoją drogą siki
2.Jakie części zapasowe do roweru wziołeś ze sobą?
Zabrałem z sobą zapasowy łańcuch, zapasowe szprychy, klocki hamulcowe, klucz do kaset i oczywiście nieśmiertelną srebrną Macgyverkę oraz zippy. Za to nie zabrałem zapasowej opony i to był błąd.
Łańcuch i klocki nie są jakimś niezbędnym elementem - je można kupić wszędzie. Ale skoro miałem to w domu nie widziałem powodów, żeby z sobą nie brać.