świetna relacja ;) czekam na kolejne "spontaniczne" wypady. Ja w maju zakupiłem rowerek i próbuję się na lekkich trasach (do 100km) na razie. Chociaż mieszkam w okolicach Beskidu Niskiego. Szykuję się na przyszły rok na wyjazd do Wrocka 500km - ciekawe czy dam radę!?
@zamojski21: Jeśli masz na myśli konkretnie ten wyjazd, to obraliśmy najkrótszą i najbezpieczniejszą drogę. Gdybyśmy się zapuszczali w teren, to byśmy szybko nie dojechali, już nie mówiąc o tym że byśmy pobłądzili. Jaki rower mam, taki mam, wykorzystuję go do jazdy i po asfalcie i po terenie.
@sowhytryharder: Gratuluję Panowie, pokazaliście, że chcieć to móc! Nic bardziej nie mobilizuje do działania niż widok ludzi, którym udało się zrealizować obrany cel. Mam nadzieję, że dzięki Wam takich akcji będzie zdecydowanie więcej. Dajcie znać jakby wam kiedyś wpadł do głowy rowerowy wypad do Poznania :)
Podziwiam za przejechanie takiego dystansu na takim rowerze. Ja dopiero, gdy przesiadłem się z "górala" na rower szosowy poczułem, co to przyjemność z jazdy na dwóch kółkach ;)
@Ch_K: Oczywiście jeśli chodzi o jazdę po asfalcie to masz rację, przyjemność na pewno większa na szosówca. Ja jeżdżę również w terenie. Najlepiej by było mieć dwa rowery, ale ja się cieszę z tego co mam :)
@sowhytryharder: ja właśnie siedzę w parku i czytam - przed chwilą wymieniałem szprychę, bo pękła. Po moim wyjeździe naprawdę wszędzie jeżdżę rowerem i rzadko kiedy wyprzedzają mnie samochody ;)
Gratulacje Panowie, kupa dobrej roboty. Ja właśnie odpoczywam po bardzo spontanicznej (telefon i 5zł w kieszeni) wyprawie o długości około 100km i na prawdę polecam każdemu, moment przejazdu zielonej tablicy z nazwą Miasta do którego dążyliśmy jest wprost bezcenny. Może i kiedyś ja będę mógł się pochwalić takim wykopem :) Powodzenia w następnych podróżach!
Kraków - Wawa, na góralu, bez pampersa, bez rękawiczek, bez SPD, w sandałach O.o Chłopaki jesteście mega kotami. Jężdżę w maratonach XC ale nigdy nie podjąłbym się waszego zadania, kwestia braku odpowiedniego narzędzia ( kolarki ) zabiłaby chyba we mnie wolę walki. Chylę czoła!
@pgrde: Spontan. Nie było czasu na większe przygotowania. Nigdy nie jeździłem w rowerowych gaciach, bo nigdy mnie dupa nie bolała. Okazało się jednak że przy 200km mogą się przydać. Jeśli chodzi o opony - pojechaliśmy na tym, co mieliśmy :)
Komentarze (114)
najlepsze
- Bo się da, panie władzo.
Gratulacje, chłopaki!
http://i.imgur.com/iW0UIh.jpg
// nie wiem czemu nie działa odnośnik
@Shepard
czego i Wam życzę :)