Żebracy cierpią za miliony. Eksperyment uliczny.
Genialny eksperyment młodej dziennikarki. Fajnie opisany i pokazujący, że ludzie dość często chcą pomóc. Uwaga - dość dużo czytania, ale WARTO.
nodikv z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 58
Genialny eksperyment młodej dziennikarki. Fajnie opisany i pokazujący, że ludzie dość często chcą pomóc. Uwaga - dość dużo czytania, ale WARTO.
nodikv z
Komentarze (58)
najlepsze
Romów, k!%#a, nie Rumunów.
Co to za moda ostatnio pisania pod normalnymi artykułami tego typu uwag? Wiem, że Polacy nie czytają, ale przeciętny artykuł to dużo?
Prosi? On się wydziera wniebogłosy.
Kiedy starsza pani znika za zakrętem, na schody wychodzi około 50-letni mężczyzna. Opalony, z brudnymi włosami, ubrany w poplamione jeansy i obdartą, puchową kamizelkę. W ręku trzyma worek ze zgniecionymi puszkami. Mija mnie, ale po chwili zawraca. Jestem nowa na ulicy, zastanawiam się, czy będę musiała oddać mu jakiś haracz. Ku mojemu zaskoczeniu mężczyzna wyciąga dłoń, w której trzyma 40 gr. Podając mi monety, mówi: - Masz, mała.
Komentarz usunięty przez moderatora
@Smookie: Mnie urzekł fragment z emerytowanym policjantem co się zachowywał jakby pierwszy raz widział żebraczkę i myślał że ona naprawdę ma problemy w domu.
Młodsi też oczywiście - ale ogólnie na pierwszy rzut oka od razu widać na co zbierają.
Hmm?