Owszem, wielką. Co nie zmienia faktu, że taka nazwa własna jest wkurzająca, bo jakby faworyzuje Boga nad bożki. Dla mnie Bóg = Latający Potwór Spaghetti, a wasz (z całym szacunkiem) Jahwe/Adonai to zwykle bóstwo, któremu nie przystoi takie miano... Właśnie, najlepiej by było wprowadzić Adonai na stałe :)
Mimo że jestem ateistą, to napiszę że znam wielu inteligentnych dorosłych ludzi, którzy wierzą w Boga, a nie wierzą w Mikołaja. Leibniz wierzył w Boga i był na pewno inteligentniejszy niż większość ateistów (razem wzięta) wypisująca głupoty w serwisie o nazwie... "racjonalista".pl
A teraz na serio - też jak się tym kiedyś zastanowiłem, analogie są jak najbardziej. Osobiście zwróciłem uwagę na fakt, że postacie Mikołaja i Boga są wykorzystywane do sterowanie dziećmi/ludźmi. Jeśli będzie się postępować, tak jak (rzekomo) chce Mikołaj/Bóg, dostanie się prezenty/życie wieczne. Jeśli nie, to rózgę/wieczne potępienie. No ale nie mówię, że to złe. Niektórym dzieciom/ludziom nie przemówisz do rozsądku, trzeba nimi kierować przez takie bajki. Nie ma wyjścia...
Komentarze (15)
najlepsze
to samo tyczy się św. Mikołaja
http://www.wykop.pl/link/122931/mikolaj-vs-bog/wykopali
Jest to centralny hotlink z artykułu który został już dodany do wykopu.
bulzaj wykopał oba.
PS. Wiem,
- żąda od Ciebie datków co łaska (ale mnie mniej niż...)
- czy przed św. Mikołajem musisz się spowiadać? (w końcu spowiedź powstała po to aby Ksiądz wiedział co się w parafii dzieje).
poza tym byłaby jedna różnica gdyby dodali kategorię omnipotent ;]
- wszystkowiedzący ani wszechobecny
Nie bluźnij! Skąd wiedziałby kto jest grzeczny a kto nie i w jaki sposob jednej nocy obdarowuje tyle ludzie he? :D
a mama nigdy Ci nie mówiła "posprzątaj w pokoju bo Mikołaj do Ciebie nie przyjdzie"?