Mnie też zawsze irytowała ta kreskówka. Pomysły kojota był w gruncie rzeczy całkiem dobre i czasami wystarczyłaby drobna modyfikacja żeby złapać tego pędziwiatra. Niestety strusiowi czasami pomagała nawet grawitacji (w zasadzie jej nieuzasadnione zaburzenia) , przez co robił wodę z mózgu dzieciom.
Teraz pozostaje czekać aż Tom pożre (a znając te bajki - nie tyle pożre co przetrawi, bo przecież z żołądka można uciec) Jerrego i w końcu uzyskamy Nirwanę :D
Komentarze (55)
najlepsze
genialny kompromis :)
Śmierć cheaterom!