Kiedyś kolega z klasy w LO zrobił podobnie na zawodach o mistrzostwo powiatu w lekkoatletyce. Był cholernie dobrym biegaczem, ale jego umysł nie był taki szybki:/
słowo "celebracja" mnie drażni w tym kontekście, bo jest kalką wprost z jezyka angielskiego.
Ten zawodnik raczej "swiętował", albo "radował się", a nie celebrował.
Celebrowanie wiąże się tradycyjnie w jezyku polskim z podnisłością chwili, namaszczeniem, swoistym sanktum. Jest raczej uroczystym odprawianiem rytuału, niż skakaniem z radości.
Celebruje więc na przykłąd ksiądz mszę, a nie zawodnik zdjęcie kasku.
W sumie to nie jest aż takie dziwne. Gość musiał być bardzo zmęczony coś mu się tam popieprzyło w obliczeniach, może ktoś mu źle przekazał, jednym słowem życie.
Ciekaw jestem, czy to on sam zawalił, czy zespół okrążenie wcześniej pokazał mu złą informację na tablicy. Nie zmienia to jednak tego, że powinien zauważyć brak sędziego z flagą.
Hity
tygodnia
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Komentarze (47)
najlepsze
Komentarz usunięty przez moderatora
Ten zawodnik raczej "swiętował", albo "radował się", a nie celebrował.
Celebrowanie wiąże się tradycyjnie w jezyku polskim z podnisłością chwili, namaszczeniem, swoistym sanktum. Jest raczej uroczystym odprawianiem rytuału, niż skakaniem z radości.
Celebruje więc na przykłąd ksiądz mszę, a nie zawodnik zdjęcie kasku.
Komentarz usunięty przez moderatora