Jechałem dzisiaj przez Poznań,
ulicą Hlonda - godzina ok. 16.00 - skręcić zamierzałem w lewo w ul. Główną, akurat ruch w tą stronę był niewielki. i trafiło mi się takie coś:
(właściwa akcja od 23 sekundy) - rybie oko nie oddaje prędkości ale może słychać te 105 decybeli z tłumików.
Jechałem ok. 75km/h, kiedy nagle z prawego skrajnego pasa pojawiło się auto, jadące conajmniej dwa razy tyle co ja. W dalszej części (screeny) domniemany właściciel auta o pseudonimie ART się chwali, że jechał
190 km/h i zmieniał w tym czasie 4 pasy.
Jest to teren zabudowany, blisko centrum. Na drodze obowiązuje słuszne 70 km/h. Wiadomo, że ludzie w PL jeżdżą z reguły inaczej i taka przyjęta "prędkość przelotowa" na tym odcinku to ok. 80 km/h. Często stoi policja - słusznie - bo niektórzy z racji 3 pasów myślą, że trafili na niemiecką autostradę i duszą ile fabryka dała - w końcu stanąć jako pierwszy na światłach za 200 metrów - plus 10 do poszanowania.
Pod koniec filmu widać, że ewidentnie wrzątek w jajach daje o sobie znać i jechanie prawym pasem, w dodatku za kimś - no nie wypada - trzeba pokazać swoją wyższość nad innymi użytkownikami drogi. Musiałem skręcić na zakupy - coś czuję, że dalej byłoby tylko ciekawiej...
Pomyślałem sobie, że pewnie jest dumny ze swojego auta i udziela się na jakimś forum - uderz w stół i nożyczki się odezwą.
Forum Hondy S2000 - s2000.pl
Reakcja na forum hondy dumnego posiadacza hondy s2000, o numerze rejestracyjnym PO 647MR, który kupując takie auto pewnie myśli, że jednocześnie nabywa plus 10 do skilla, plus 10 do lansu i generalnie wolno mu więcej niż innym - a już bankowo nie obowiązują go przepisy.
Wtórują mu koledzy z forum (trzeba się zarejestrować ale są zrzuty):
Za zachodnią granicą za 190 km/h w terenie zabudowanym kierowca miałby zapewniony czas antonowy w głównym wydaniu wiadomości - a u nas? Paaaanie daj pan spokój...
Komentarze (354)
najlepsze
http://epoznan.pl/news-news-33651-190_kmh_przez_miasto_1000_zlotych_i_15_punktow_karnych
Może wyzwiecie mnie od konfidentów ale dwa razy zareagowałem na buractwo drogowe.
Pierwsza sytuacja była z pijanym kierowcą który postanowił wyruszyć wojewódzką drogą do swej mekki. Zadzwoniłem, dyspozytor zapytał w jakiej miejscowości jest samochód i czy tablice pamiętam. Z ciekawości postanowiłem zobaczyć jak się rozwinie sytuacja. 5km dalej zatrzymali kierującego, radiowóz nadjechał z naprzeciwka
Druga sytuacja była z dostawczakiem
Tak kończą frajerzy.
Czytałem te wpisy na shoutboxie na forum. Co za żenujący poziom. A potem ludzie się dziwią skąd się biorą stereotypy. Niech sobie kupią veyrona i będą po mieście 300 zapieprzać? Idioci :/
nie ma znaczenia czy to honda,subaru czy maluch z silnikiem od zastawy. Debil zawsze pozostaje debilem czy ma 50km. czy 300. A ja na tym filmiku nic szczególnego nie widziałem. Być może to twoja pierwsza przejażdżka w życiu. i dlatego wszystko cie dziwi. Wszystko jest nowe! tu honda. Tu Hipermarket! i Skrzyżowanie. Dobrze kolego że uzbroiłeś się w taki sprzęcik do nagrywania będziesz mógł
Komentarz usunięty przez moderatora
W Niemczech taka osoba by byla pewnie szybko upolowana, zreszta tu za przekroczenie predkosci po prostu odbiera sie prawo jazdy na jais czas, wiec nikt nie przekracza za duzo.
Z rosyjskich filmików mamy polewkę ale na własnym podwórku robimy dokładnie to samo :/
Takich domorosłych mistrzów cotoichnieobowiązują przepisy mieliśmy w Poznaniu na