Kolejny dowód na to, że system patentowy jest chory. Apple opatentowało...
...rotację ekranu, "szczypanie" (znane z wyświetlaczy obsługujących multitouch) i... przewijanie listy kontaktów. Co będzie następne? Oddychanie?
surma z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 116
...rotację ekranu, "szczypanie" (znane z wyświetlaczy obsługujących multitouch) i... przewijanie listy kontaktów. Co będzie następne? Oddychanie?
surma z
Komentarze (116)
najlepsze
Bądźcie spokojni, Apple nie opatentowało powiększania przez szczypanie.
Oni opatentowali metodę implementacji tego pomysłu w mobilnym urządzeniu ze szklanym ekranem, i tam opisany jest cały proces - z zastosowaniem powłoki na wyświetlaczu reagującej na dotyk, etc. etc.
Ktoś może opatentować inne rozwiązanie tego samego problemu, na przykład w oparciu o kamerę rejestrującą ruch palców, i by taki patent otrzymał.
Po prostu Apple położyło łapę na najbardziej oczywistej technologii z której
I co to wg Ciebie zmienia? Oczywistość (szczypanie) + ogólnie dostępna technologia (panel dotykowy na ekranie) = super odkrywcza technologia, na którą nikt inny nie wpadł, więc trzeba ją chronić?
@reaper1:
Inżynierowie Apple ślęczeli godzinami nad implementacją oczywistego pomysłu - i przecież implementacji im nikt nie zabiera. Inżynierowie Google także musieli ślęczeć godzinami nad dokładnie tym samym problemem.
Być może bym chciał, gdybym był pozbawiony moralności, ale urząd patentowy nie powinien mi tego umożliwić. To nie jest tak, że patent nam się należy za samo to, że włożyliśmy w coś dużo pracy. Gdyby tak było, to Adobe powinien opatentować aplikację do tworzenia grafiki, a ja bym od jutra siadł do pisania swojego własnego portalu społecznościowego. Co prawda nie przebiłbym liczby 100 użytkowników, ale po włożeniu w niego 500
Patentnty powinny byc przyznane za naukowe wynalazki i najważniejsze autorom tych wynalazków - a nie z dupy pierwszemu lepszemu który poleci do biura patentowego.
Z urzędu patentowego robi sie teraz śmietnik gdzie idioci nawet moga sobie opatentować sposób pierdzenia po porannej pobudce z nogą w górze.
"Żyjemy w świecie... pop%##@#$onym". Teraz wiem, że to Bóg przez niego przemówił.