Ech, świetny program... 30 Ton... A przy okazji, co się stało z Frugo? Kurcze przez te wszystkie filmy z komentarzy mi się na wspomnienia zebrało... Pamiętam jak się z motomyszy z marsa bawiłem, na moim czerwonym rowerku... cholibka...
Zatłukę was! Mam wieczór z głowy... Spędzę go na przeglądaniu starych filmików na YT.
PS Gdzie jest piosenka z kuby guzika po polsku? To w "bajkowe kino" leciało...
Pamiętam to, zawsze uwielbiałem oglądać :). Ciekawe, ekspresywne, dynamiczne wykonanie. Ale denerwowało mnie, że te wycinki teledysków takie krótkie :P.
Też mnie irytowały zbyt krótkie klipy - czekało się cały tydzień na program tylko po to, żeby przez te 20 sekund móc popatrzeć na klip swojego ulubionego zespołu. Przez pewien czas program emitowany był równolegle z "Kolejką – listą przebojów" na TVP1, tam było niewiele lepiej. Artystów jednak często zapraszano naprawdę... hmm... wielkich. Pamiętam, jak w jednym odcinku wystąpił sam mistrz Andrew Eldritch. Kto dziś wie o istnieniu takiego zespołu jak The
To był jeden z najlepszych programów "Dwójki". Oglądałem go do samego końca czyli do kwietnia 2006 i nie pogodziłem się z tym ze go zdjęli z emisji. To on mnie wyedukował muzycznie, a nie MTV, Eurodance czy Disco Polo. Często co tam leciało, nie pokrywało się z tym co katowały radia. I to mi się podobało, ponieważ oni myśleli inaczej niż reszta.
Komentarze (115)
najlepsze
Zatłukę was! Mam wieczór z głowy... Spędzę go na przeglądaniu starych filmików na YT.
PS Gdzie jest piosenka z kuby guzika po polsku? To w "bajkowe kino" leciało...
Doobry soczek :)
Co tydzień zawsze koło 14 na pól godziny się wyłączałem - chyba najfajniejszy wtedy program muzyczny (choć piosenki krótkie).
I jeszcze ten charakterystyczny prowadzący [zaj$#isty głos]
http://pl.youtube.com/watch?v=On3P1UwM468
http://pl.youtube.com/watch?v=5SfIbssASD8&feature=related
Pamiętacie kuku-ruku? Cały stół zalepiłem tymi dinozaurami co tam były.