Mam rozumieć, że 7 miesięcy w roku 2012 pracuję na tych gości, którzy podwyższają cenę paliwa, opodatkowują wszystko i wszędzie, moja babcia czeka w kolejce do specjalisty już 5 miesiąc i taki przyziemny fakt, że nie mogę według ich ustaleń napić się piwka na ławce przed domem oraz muszę płacić na bramce za autostrady za które zapłaciłem już w podatkach, benzynie. Wygląda całkiem uczciwie...
Komentarze (5)
najlepsze
historyk z niego przedni...