Maturzyści zdają ostatnie egzaminy, a uczelnie rozpoczęły rekrutacje. Co drugi absolwent szkoły średniej wybiera się na studia. Coraz więcej osób wybiera kierunki techniczne.

[tygry]

Nie idźcie na studia techniczne. Ciężko i w ogóle marnie.

[c.....2]

@tygry: Idźcie na filozofie!

[Vitz]

@tygry: dzięki za info

[ObywatelAlfa]

Ja tak czysto teoretycznie się zastanawiam - jak długo będzie zapotrzebowanie na absolwentów kierunków technicznych? Nasza gospodarka aż tak prężna nie jest, a pracowników przybywa - nie każdy znajdzie zatrudnienie. I skąd ta moda na dyskredytowanie humanizmu? Każda gałąź edukacji jest ważna i coś wnosi - kluczem jest odpowiednie wykorzystanie wiedzy.

[G.....2]

@fiLord:

jakiego darmowego? Całe życie płacisz VAT i inne podatki. To ma być darmowa edukacja?

[G.....2]

@Jack3d:

a to technicy nie mogą zakładać własnych przedsiębiorstw, albo pracować za granicą?

[Widur]

Studia czemu nie, jak kogoś stać albo jest zdolny? Życie wszystko zweryfikuje. Spora część absolwentów może czuć się zawiedziona za kilka lat. I tak w efekcie nadpodaży dyplomów będzie jeszcze więcej magistrów glazurników, licencjatów kierowców czy inżynierów sprzedawców. Mentalność dzisiejszych rodziców którzy swoim dzieciom wpajają że po studiach odniosą 100% sukces czasem krzywdzi ich pociechy.

[ultrawazne]

@emkaka: twoja matka jest darmozjadem. ich podatki też idą na szkolnictwo, a jak oni nie prowadzą samochodów, a ty tak, to powinni mówić tak samo o tobie, że na tych kierowców to idą ich podatki, i oni się sprzeciwiają.

[Morf]

@Agreas: ECTSy sa na przedmiot a nie "na łepka" i poprostu musisz mieć ich określoną ilość żeby zdać na kolejny semestr, a jak nie zdasz to płacisz za poprawkę przedmiotu zależnie ile tych ECTSów on ma (tak jest przynamniej na politechnice poznańskiej)

[Rogue]

Studentow np. budownictwa, juz teraz jest za duzo...

[The_Godfather]

@Rogue: dokładnie. Wmawiali im co roku i dalej będą wmawiać, że praca dla budowlańca zawsze będzie, zawsze coś się będzie budować. Problem jest tylko taki, że na budowę potrzeba zaledwie kilku inżynierów, kierownika, a cała reszta to specjaliści typu murarze, wykończeniówka (oni to dopiero kasę trzepią). Kolega po inżynierce próbował szukać pracy- nie ma szans na zatrudnienie. Ludzie którzy teraz kończą budownictwo mają problem z pracą, a jak pomyślę o tych

[f.....z]

@The_Godfather: Tak jak kiedyś wmawiali, że "PGRy były są i będą", się zdziwili jak wszystko szlak trafił.

[Neurotok]

A to jak już się fajna rozmowa wywiązała to obalę jeszcze inny mit. A brzmi on „studia może wiedzy użytecznej nie dają, ale bardzo poszerzają horyzonty” BŁĄD! Tuż po studiach miałem na tyle wolnego czasu by zacząłem czytać coś innego niż zakichane instrukcję do laborek. Zakochałem się w Orwellu, Ziemkiewiczu i masę innych książek które pozwoliły mi otworzyć oczy na świat. Teraz czuje że Politechnika Wrocławska to było w moim życiu intelektualne

[m.....-]

@fredo: To miała być ilustracja tego jak bardzo te studia techniczne wyjałowiły mu umysł;)

[A.....a]

Orwellu, Ziemkiewiczu i masę innych książek które pozwoliły mi otworzyć oczy na świat.

@Neurotok: Orwell to zrozumiałe, że może fascynować (sam się do tego grona zaliczam), ale stawiać w jednej linijce z nim Ziemkiewicza to jest...duża niegrzeczność wobec Georga :)

[k.....k]

Jeżeli 50% absolwentów idzie na studia i zdobywa potem wyższe wykształcenie, to chyba wyższe wykształcenie trzeba jednak przemianować na średnie i dopiero doktorat uczynić wykształceniem wyższym.

[ketrish]

czy ja wiem... jak jest sesja na mat-inf to albo sam uzupelnisz braki albo masz kampanie poprawka i koniec kropka, prawda jest ze z roku na rok coraz nizszy poziom jest na niektorych kierunkach ;/

@ObywatelAlfa: tylko jest pytanie "po co" ? co jest latwiej zrobic :

- nauczyc prawie 7 mld jakis obcych im jezykow czy...

- ... dac im np.: okulary google z translatorem live i zaoszczedzic im troche

[y0gas]

@keeveek: Tylko, że te studia kończy jakieś 20% ludzi którzy je rozpoczęli. Reszta odpada, no niestety ale na studia w szczególności te inżynierskie, kierunki zamawiane etc idą ludzie coraz mniej zdolni z coraz mniejszą wiedzą.

[shiverr]

Przestrzegam wszystkich maturzystów żeby nie szli na kierunki techniczne (wydział mechaniczny w moim wypadku) jeżeli sami nie interesują się daną dziedziną. Ja swojego czasu uległem propagandzie mówiącej, że po skończonych studiach technicznych będę mógł sobie pójść na rozmowę kwalifikacyjną w garniaku, opowiedzieć o sobie co to nie ja, zażądać wysokiej pensji i zostanę przyjęty od ręki. Cholernie mi dzisiaj wstyd, że miałem takie podejście, ale zapłaciłem swoją cenę- poniekąd stracone 3 lata

[pumapunku]

@shiverr:

dobrze gadasz;

podsumowując, należy iść na taki kierunek w jakim chciałoby się dalej rozwijać z tym, że często studia zniechęcają do branży; trzeba na prawdę chcieć coś z sobą robić a nie liczyć, że uczelnia nas czegoś nauczy bo w rzeczywistości niczego nie uczy

[Nadrill]

@shiverr:

tl;dr - jak masz pasję to idź na kierunek gdzie wykładają pasję. jeśli nie, sp%%!!!%aj na zmywak w nadziei na większą kase, lub studiuj zaocznie i pracuj.

[karvon]

Wspaniałym pomysłem jest np. kierunek zamawiany z chemii. Nim był dotowany, to i tak praca była jedynie dla nielicznych. Jak pojawiła się kasa, to liczba studentów wzrosła dwukrotnie... a miejsc pracy nie przybyło.

[m.....i]

@karvon: A informatyka niby co? Sama Politechnika Warszawska i Uniwersytet Warszawski przyjmują co roku 600 studentów na informatykę. Możecie mówić, że zapotrzebowanie na informatyków jest duże, no ale bez przesady. Mimo to program kierunków zamawianych obejmuje informatykę.

Ciekawostka: czołowe angielskie uczelnie mają niewiele więcej kandydatów na informatykę niż polskie uczelnie oferują miejsc.

[Monroe]

@mrozycki: Zwróć uwagę na to ile osób na informatyce zamawianej zostaje... Mogę się wypowiedzieć w tym temacie ponieważ sam studiuję informatykę (kierunek zamawiany). Wiadomo, że co uczelnia to obyczaj, no ale... Polityka mojej uczelni polega głównie na tym, a żeby w pierwszym semestrze wyeliminować jak największą liczbę osób. Jestem na pierwszym roku- właśnie kończę drugi semestr. Po pierwszym semestrze ze 140 przyjętych studentów została około połowa. Teraz mimo, że drugi semestr

[E.....r]

Wszyscy powtarzają że studia nie są potrzebne, a wystarczy popatrzeć na oferty pracy żeby się przekonać że tak jednak nie jest. Nawet na sprzedawcę niekiedy wymagają wyższego wykształcenia.

[p.....k]

@Ekwiwalentny-Kalafior: to, ze sie pracodawcom w dupach przewraca jest efektem nadpodazy absolwentow a nie odwrotnie

[E.....r]

@pan_welniak: Ale trzeba się dostosować do takiego chorego rynku pracy, i błędne koło się zamyka.

[Neurotok]

@smart_guy: Tekst mojego szefa:

- Czego się nauczyłem na studiach ?... Pić, blanty palić i panny po dupie klepać

[k.....g]

@smart_guy: czyli jedyny dobry powód zaczęcia studiów to: idę, żeby więcej wiedzieć?

I co w tym dziwnego, że tyle osób idzie na studia? Gdzie ich (i mnie też) niby zatrudnią z nic nie wartą maturą? Powinni te statystyki rozdzielić na technika i licea, bo pewnie w liceach odsetek jest wyższy, a w technikach niższy.