Masz stary samochód? Odszkodowanie od PZU niższe o 60 proc.
Pani Marlena miała stłuczkę nie ze swojej winy. Ponieważ jej auto ma 12 lat, PZU zmniejszył wysokość odszkodowania o 60 proc. Powód? - Im starszy samochód, tym nowe części zamienne są tańsze, bo jest ich więcej - tłumaczy ubezpieczyciel
Fix z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 125
Komentarze (125)
najlepsze
Jak by mnie zatrudnili jako rzeczoznawcę, to by zaoszczędzili nawet 95%. Przecież reflektory można posklejać kropelką, samochód można pomalować emulsją do sufitów, a Zenek wyklepie maskę za flaszkę.
szescioletnie Audi wstawia sie do ASO, dzwoni do PZU ze auto znajduje sie w tym ASO i maja sie dogadac co do zaplaty za naprawe. w tej samej rozmowie zaznaczasz, ze potrzebujesz auto zastepcze, bo twoja praca wymaga mobilnosci i dyspozycyjnosci. oni oddzwaniaja za chwile, ze zgadzaja sie na zastepcze. za jakis czas dzwoni do ciebie gosc
Złożyłem pisemną reklamacje, postraszyłem sądem a na samym końcu umówiłem się na oględziny samochodu przez biegłego.
I faktycznie poskutkowało. PZU pokryło różnicę w cenie części oryginalnych.
Jeżeli szkoda powstała nie z Twojej winy, nie interesują Cie żadne ustawy o konkurencyjności na które
PZU TO ZŁODZIEJE.
Komentarz usunięty przez moderatora
Warta wypłaciła mojemu ojcu szkodę całkowitą. Kasa była o wiele za mała więc podał ich do sądu, wygrał i dostał resztę pieniędzy.
te 40-60% dotyczy kilku lipnych marek, i przede wszystkim rozbitych i wyeksploatowanych aut...
generalnie owa strata jest wartością formalną, opartą na "auto warte tyle ile ktoś za nie zapłaci", o której decydują głównie uwarunkowania prawne, formalne, rachunkowe, a nie sama utrata wartości auta sama w sobie (określana przez np. zużycie)...
co do takiej utraty wartości po wyjeździe z salonu to
A, jeszcze dodam dla fanów aut
@MrOwl: Jak widać na przykładzie z artykułu pokrywane są szkody nie w 100% więc dlaczego mamy płacić normalnie za OC jak oni nie dają normalnych odszkodowań?
Komentarz usunięty przez moderatora
@rossocorsa:
Komentarz usunięty przez moderatora
Tłumaczenie że samochód jest używany itp itd na nic się nie zda i jest zupełnie nielogiczne. Szczególnie, że uszkodzenia po stłuczce nie dotyczą w większości części eksploatacyjnych.
Jeśli ja jeżdżę samochodem obojętnie jakim i ktoś spowoduje kolizję, to ja domagam się przywrócenia rzeczy do stanu nie gorszego niż poprzedni. Tak samo fakt,