Konkurs Pepsi i Lays: 15 mln nagród, ale większość po... 4 gr.

Blog Macieja Samcika, długoletniego dziennikarza ekonomicznego Gazety Wyborczej . O finansach małych i dużych. Mnóstwo ciekawostek na temat pieniędzy. Wiadomości ważne dla domowego budżetu. Porady finansowe i recenzje reklam instytucji finansowych.

[msilent]

Na 20.000 nakrętek (przypomnijmy, że wszystkich nagród jest 8,5 miliona) jest obietnica wypłaty 10 zł. Na dwudziestu (tak, dwudziestu sztukach) nakrętkach można znaleźć 20 zł. Na dziesięciu nakrętkach - 50 zł. Zaś banknoty o nominałach 100 zł można znaleźć tylko w dwóch butelkach Pepsi (raz 100 zł i raz 200 zł)

No to pojechali, pojechali. Jedna butelka z wygraną 100zł i jedna z 200zł na całą Polskę.

[M.....n]

@martin607: Prawda, akcja promocyjna. Tylko, że dlaczego piszą o "wielkiej promocji" i że "kasa do zgarnięcia", jak szansa na zgarnięcie tej "kasy", jest mniej więcej taka, jak na oberwanie piorunem 7 razy pod rząd?

[kukurydza]

@msilent: witamy w świecie promocji made in polska

[r.....r]

Właśnie wygrałem butelkę pepsi w zeszłym tyg. Byłem w centrum Warszawy więc wchodzę do spożywczego przy Emilii Plater i pytam czy mogę odebrać a gość za lada patrzy na mnie jak na kretyna. Potem jeszcze nieśmiało zapytałem w chyba 3 sklepach w podziemiach dworca i wszędzie taka sama reakcja. Ostatecznie na prawdę poczułem sie jak kretyn który łazi z jakimś kawałkiem plastiku i próbuje za niego wyżebrać butelke za 3 złote. Nagle

[g455]

@randomjuser: Cała sprawa polega na tym, że przedstawiciele Pepsi pracują tragicznie, jeśli chodzi o kontakt ze sklepami detalicznymi, natomiast duże sieci w takie promocje się nie bawią. Konkursy np. w branży piwnej są robione na odwrotnej zasadzie niż w tradycyjnych branżach, tj. najpierw zbieramy np. kapsle od Harnasia, a raz w miesiącu przyjeżdża przedstawiciel i zwraca to co wydaliśmy w formie gratisów (+ zazwyczaj dorzuca trochę od siebie, żeby nikt nie

[gybefan]

@randomjuser: mam to samo, tyle że z wygraną paczką czipsów. czuje się jak idiota chodząc od spożywczaka do spożywczaka pytając czy mi wymienią ten śmieszny kartonik...

[lbjaco]

za dzieciaka to się z czipsów wyciągało 1000, 2000 czy nawet 10000 złotych ...to były wygrane!! można było za to kupić nowe czipsy albo lemoniadę w woreczku, którą obowiązkowo trzeba było się oblać

[miken1200]

@lbjaco:

@Ikemis:

@Yavebeth:

@M4ks:

U mnie na drzwiczkach od szafy do dziś wisi taka naklejka z czipsów FOTO.

[Yavebeth]

@Ikemis: Gdzieś koło 1992 roku była ze starymi. Pamiętam, że nawet kilka razy z rzędu wygrywało się kolejną paczkę.

[LostHighway]

No długoletni dziennikarz ekonomiczny Gazety Wyborczej odkrył Amerykę... Ja p$#$!@!ę...

[totalizator]

@LostHighway:

Jakbym Ci dał do zanalizowania taką promocję bez czytania tego tekstu to już widzę jakbyś brylował.

[LostHighway]

@totalizator: Ale co tu analizować promocje? Po co? Ktoś myślał, że realnie dostanie bonusy?

[wy-za-od-kop]

@mandolinka: Na studiach chodziliśmy do geanta w którym też zbierało się punkty. Przez rok, 8 osób z boksu, na jedną kartę nabiło tyle pkt, że mogliśmy je wymienić na kilogram bananów. Ale była wyżerka!

[ludzik]

@wy-za-od-kop: rok za kilo bananow...szau

[ksy3]

Grajcie w "Harnasia";) Problemów z wymianą nie ma w 90% punktów sprzedaży.

[ksy3]

@Ironyman89: i tak masz szczęście, bo do wygrania jest tyle samo piw co w zeszłym roku, a promocja trwa 3 miesiące dłużej (dodatkowo sprzedaż jest większa niż w zeszłym roku), więc automatycznie szanse na trafienie są mniejsze.

[I.....9]

@ksy3: na kratę piwa trafiam średnio 2 wygrane... coś mało, w ostatnich latach trafiałem więcej...

[harqu]

Dobrze, że kapsle z Harnasia wszędzie wymieniają.

[harqu]

@MajkiFajki: No widzisz ja mało piję a wygrałem dwa razy, musisz mniej pić :)

[MajkiFajki]

@harqu: Wychlałem już chyba z wagon piwa od nich i nic nie wygrałem :/

[ludzik]

Takie akcje trzeba tepic rowno az sie naucza. A najlepiej bojkotowac i kupic zwykle prazynki albo hoop cole.

[thesecondtrue]

cóż, wg mnie wystarczy wysłać nakrętkę z opisem spaceru po mieście w celu odebrania darmowej pepsi do działu marketingu... najlepiej wraz z adresem zwrotnym - odpowiedź powinna być hojna... no chyba, że akcje spalili mi paluszki, itepe. jeszcze szefów działu marketingu niczego nie nauczyły;)

[rafu]

Ta i Szczesny cieszacy sie z banknotu 20pln, jak by mu funtow brakowalo na koncie :-)