Witam serdecznie. To moje pierwsze AMA. Ludzie pisali wielokrotnie o USA i było sporo zainteresowanych. Może ktoś będzie ciekaw jak wygląda praca na przetwórni rybnej na Alasce. Pracowałem tam 3 lata po 4 miesiące wakacyjne (program work and travel).
Z ciekawostek mogę napisać o Polce, która po 4 miesiącach wzięła ślub z Amerykaninem 20 lat starszym od niej (oczywiście już nie są razem). Nasz szef specjalnie zapisywał się do jakiegoś małego kościoła, gdzie został pastorem w ciągu tygodnia i mógł udzielić im ślubu :) Oczywiście wszystko legalnie wg. prawa.
Mieliśmy w pracy wielkiego czarnego, który gustował w białych kobietach, twierdząc, że to dobrze wygląda w czarnej społeczności :)
W przetwórni śmierdziało, nie było telefonów, internetu, telewizji praktycznie też, człowiek był odcięty od świata.
Inne ciekawostki jeśli kogoś temat zainteresuje.
Komentarze (196)
najlepsze
http://imageshack.us/photo/my-images/151/fil17686.jpg/ - jw
http://imageshack.us/photo/my-images/840/fil17639.jpg/ - bardzo droga ikra
http://imageshack.us/photo/my-images/607/fil17633.jpg/ - ryby po wyjściu z chłodni
http://imageshack.us/photo/my-images/28/fil17599.jpg/ - jakiś Bułgar :)
http://imageshack.us/photo/my-images/717/fil17554.jpg/ - w czarnej koszulce meksykanin, który autentycznie wyrwał się za szponów gangów w LA i uciekł na Alaskę
http://imageshack.us/photo/my-images/407/fil17468.jpg/ - Litwinka
http://imageshack.us/photo/my-images/196/fil17218.jpg/ - widok z samolotu, bo na samą przetwórnię część osób płynęła statkiem z Ketchikan a część leciała samolotem lądującym na wodzie
http://imageshack.us/photo/my-images/842/fil15921.jpg/ - robocze stroje w
http://imageshack.us/photo/my-images/716/fil18334.jpg/ - siłownia na statku :)
http://imageshack.us/photo/my-images/812/fil18153.jpg/ - toalety
http://imageshack.us/photo/my-images/32/fil17989.jpg/ - zamrożone ryby w pudłach przygotowane do wysyłki
http://imageshack.us/photo/my-images/820/fil17877.jpg/ - sympatyczne Ukrainki
http://imageshack.us/photo/my-images/3/fil17826.jpg/ - niedźwiedź
http://imageshack.us/photo/my-images/138/fil3279.jpg/ - ten wysoki w czerwonej koszulce to Brandon, o którym wspominałem, że gustował w białych kobietach
2. Gadałeś z jakimś łosiem?
ad 1 ??
ad 2 Nie było trawy na statku :)
Nie było czasem tam małego burdeliku ?
Czy Alaska to zadupie, czy są tam jakieś większe miasta?
Co ty konkretnie robiłeś w tej fabryce,bo raczej nie doczytałem się
Co do Alaski to naprawdę jest zadupie. Faktem jest, ze jak ktoś lubi takie tereny to mogą mu się spodobać. W naszych rejonach była masa wysp, lasów i sama woda.
2) sam chciałeś jechać na Alaskę czy tak wyszło?
3) Amerykanie są naprawdę tacy głupi ?
ad 1. białych nie. Były grizzly (chyba tak się pisze). Było takie miejsce, w którym polowały i jednorazowo potrafiło być tam ich po kilka. Było też sporo fok wylegujących się na kamieniach przy wyspach. I raz widziałem orki, które były jak dla mnie gigantyczne.
ad 2. Nie. Chciałem jechać gdzieś na południe. Niestety zapisywałem się za późno i pani stwierdziła w biurze, że została im tylko Alaska bo nikt tam
2. Warunki wypoczynku - kajuty, sypialnie, pokoje jednoosobowe, dwu? Koedukacyjne? ;>
3. Higiena psychiczna - czas wolny od pracy? Imprezy? Zabawy? Czy pracownicy dzielili się na grupy, czy było więcej konfliktów przez małą przestrzeń? Jakie dziwne zachowania masz na myśli mówiąc o małych
ad 1 Szczerze z higieną nie było tam najlepiej. Warunki sanitarne były raczej straszne. Wszystko było dosć brudne po przewijaniu się tylu brudnych osób. Powiem na swoim przykładzie. Pracując 15 godzin na dobę (faktycznie 16 bo dochodzą przerwy obiadowe), jak wychodziłem z fabryki to byłem tak zmęczony, ze kładłem się spać po umyciu samych zębów. Wstawałem kilkanaście min przed pracą i człowiek był tak zarobiony, ze nieraz mył się 2-3
2. Ile godzin dziennie w pracy?
3. Warunki zakwaterowania( http://pokaz.im/pm-0B61.html )?
4. Gwarancja, że nie zostaniesz bez pracy podczas wyjazdu?
ad 1 Ketchikan
ad 2 12-15
ad 3 Wkleje zdjęcia. Generalnie budy pracownicze poustawiane na starym statku (na pokładzie) i poprzyczepiane do niego. Dodatkowo sporo pokojów nad przetwórnia.
ad 4 niestety nie było. Tym niemniej ja byłem od 2 wyjazdu w dobrym położeniu bo załapałem się do pracy na wózek widłowy. I tu rysuje się przykładowa przewaga ich gospodarki nad naszą. U nas chcąc jeździć na wózku muszę robic papierki,
2) Jak często wypadki się zdarzały
3) Co w razie wypadku?
4) Podaj jakieś śmieszne anegdoty ;)
ad 1. Średnio. Pensje mieliśmy na poziomie 7.15 dolara za godzinę. Jeśli chodzi o nadgodziny to z tego co pamiętam lekko ponad 10 dolarów. Obowiązkowo pracowaliśmy 12 godzin na dobę 7 dni w tygodniu, gdy było sporo ryb to można było brać nadgodziny max do 15 godzin (więcej zabraniali, bo każdy musiał się wyspać a było to ważne przy pracy z nożami itd). Gdy w sezonie było dużo pracy to
2) Lubisz obecnie ryby?
ad1 Sama kuchnia była chyba po fabryce najważniejszym pomieszczeniem. Chodziło się tam odpocząć, pogadać w wolnych chwilach i oczywiście jeść posiłki. W kuchni było 2 kucharzy. Jeden pracował w nocy a 2 za dnia. Dania były różne ale dość szybko się przejadały, bo cyklicznie się powtarzały. Były często chamburgery, hot dogi, pizze, spaghetti, steki, ziemniaki, ryż, ryby itp dania na obiady. Plusem było to, ze dania były w formie szwedzkiego