i niby o czym to ma świadczyć? może wykład tak nudny że szkoda słuchac? sam na wykładach często grałem na telefonie a studia (techniczne) skończyłem z dobrym wynikiem i pracuję w zawodzie. To ze studenci nie słuchają to tez wina wykladowcy który nie potrafi zainteresowac swoim tematem.
Jakby wykładowca opowiedział coś ciekawego, a nie pitolił o suchych statystykach, to pewnie by słuchali. A może to film dokumentalny? Bo brzmi jak lektor z filmu.
Swoją drogą dziwne, że przyszła, jeśli jej ten przedmiot to nie interesuje. U nas większość wykładów jest nieobowiązkowa i ludzie chodzą, żeby posłuchać, a nie żeby "odbębnić" 1.5 godziny.
@Glowacki92: No tak, bo jak u was większość wykładów jest nieobowiązkowa, to w całej Polsce tak jest :)
Na pierwszym roku ludzie przychodzą, bo jeszcze nie wiedzą, że nie muszą (przyzwyczajenie ze szkoły), później już tylko przestają (chyba, że obecność), jeśli wykład nudny.
spotkałam się z podejściem ze strony prowadzących, że nie chcą oni nas niczego nauczyć, bo za parę lat jak skończymy studia będziemy dla nich konkurencją
sama rzadko chodzę na wykłady- bo po co? żeby przepisywać slajdy nic z tego nie wynosząc? ilość prowadzących, która realnie na wykładach ma coś do przekazania od siebie jest znikoma. a tacy, którzy "uczą myśleć" czy po prostu potrafią zaciekawić swoim przedmiotem to dopiero "rodzynki". wolę posiedzieć
Piszecie jak jakieś nerdy klasowe co płaczą jak jest zastępstwo. Każdy się nudzi w szkole, ale przeważnie nie mamy takich debili w grupie/klasie co to nagrywają i wrzucają na youtube...
No i co z tego, że sobie gra.. Ja też ostatnio grałem z kumplem w szachy na wykładzie. Deal with it.
@kamiltbg: Nie, dużo nauki mam ;/ Tyle, że na dziennikarstwo się raczej nie idzie, aby zdobyć "talent" do pisania, co najwyżej nauczą Cię poprawności językowej, pewnych "standardów", wiedzy o działaniu mediów i tym podobnych. Talent trzeba mieć, tak czy siak. A i tak każdy wie, że studiuje się dla papierka.
Bo większość wykładów jest !$$@owa. Np. dziadek który gada sam do własnych myśli i nikt nie wie o co mu chodzi. Gość który czyta książkę. Gość który beznamiętnym głosem czyta "slajdy" w postaci 20 letnich, póżókłych kartek które kładzie na rzutnik. Itd.
Nawiasem. Ktoś wie, w co ona gra? Patrząc po ruchach, to jakiś golf albo baseball
Komentarze (132)
najlepsze
Swoją drogą dziwne, że przyszła, jeśli jej ten przedmiot to nie interesuje. U nas większość wykładów jest nieobowiązkowa i ludzie chodzą, żeby posłuchać, a nie żeby "odbębnić" 1.5 godziny.
przecież na pierwszych zajęciach ustala się sposób zaliczenia przedmiotu i tam jest ustalone czy obecność na wykładzie jest obowiązkowa.
Na pierwszym roku ludzie przychodzą, bo jeszcze nie wiedzą, że nie muszą (przyzwyczajenie ze szkoły), później już tylko przestają (chyba, że obecność), jeśli wykład nudny.
sama rzadko chodzę na wykłady- bo po co? żeby przepisywać slajdy nic z tego nie wynosząc? ilość prowadzących, która realnie na wykładach ma coś do przekazania od siebie jest znikoma. a tacy, którzy "uczą myśleć" czy po prostu potrafią zaciekawić swoim przedmiotem to dopiero "rodzynki". wolę posiedzieć
No i co z tego, że sobie gra.. Ja też ostatnio grałem z kumplem w szachy na wykładzie. Deal with it.
Język obcy
2 Wychowanie fizyczne (dotyczy tylko studiów stacjonarnych)
3 Technologia informacyjna
4 Ochrona własności intelektualnej z podstawami informacji naukowej
5 Bezpieczeństwo i higiena pracy
6 Psychologia ogólna
7 Psychologia społeczna
8 Filozofia
9 Socjologia
10 Encyklopedia prawa
11 Ekonomia
12 Statystyka i demografia
13 Historia Polski XX wieku
14 Nauka o komunikowaniu
15 Współczesne systemy polityczne
16 System polityczny RP
17 Nauka o polityce
18 Międzynarodowe stosunki polityczne
19
Nawiasem. Ktoś wie, w co ona gra? Patrząc po ruchach, to jakiś golf albo baseball