Poza kosmosem. Zakrzywienie czasoprzestrzeni
Naukowcy przyglądają się zagadnieniu czasu. Aby odkryć sekrety tej skalarnej wielkości fizycznej, która określa kolejność zdarzeń, cofają się do chwili Wielkiego Wybuchu, gdzie wszystko się rozpoczęło. Dużo rzeczy wytłumaczonych w fajny sposób, odkrycie Einsteina, obecna definicja sekundy, i inne.
lysa-swinia z- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- #
- 67
Komentarze (67)
najlepsze
Zastanawia mnie jednak skoro zakłada się że przeszłość, teraźniejszość i przyszłość już istnieją, wszystko jest zapisane niczym na taśmie filmowej, to gdzie jest miejsce na naszą wolną wolę, na świadomie podejmowane wybory. Tak jakby pisarz zanim jeszcze wymyślił historię do swojej książki miałby już ją napisaną, to się nie trzyma kupy. Wspomniana entropia to chaos, a co jeśli robimy porządek w domu? Układamy porozrzucane zabawki na miejsca, to tak jakbyśmy sabotowali entropię, działali wbrew niej. Nasza świadomość potrafi planować, nadawać cele zdarzeniom, wstając rano kreujemy nowy plan dnia. Jeśli wszystko już istnieje to każde nasze nawet nierozpoczęte działanie ma już swoje zakończenie, to dołujące.
Druga sprawa, jeśli przyjmuje się że w budynku, u lokatora na ostatnim piętrze czas płynie szybciej a na parterze wolniej, bo jest on bliżej ziemi i działa na niego wyższa siła grawitacji to gdzie przebiegają granice na których można rozróżnić różne czasy. Przejście w samej materii jest bardzo płynne, chyba że przyjrzymy się jej bliżej i rozbierzemy ją na pojedyncze atomy. To by znaczyło, że każdy atom posiada własną, odrębną strefę czasową, swój własny czas. Tego mi brakuje w tym programie, czyli tego jak czas ma się do świata atomów, czy nawet cząstek elementarnych.
Poza
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
Komentarz usunięty przez moderatora
1. Grawitacja przyciąga światło (czarna dziura pochłania je całkowicie)
2. Światło ulega grawitacyjnej zmianie częstotliwości
Uwzględniając
Komentarz usunięty przez moderatora
No i zawsze zostaje coś, co Penrose nazwał pudłem Hawkinga - umieśćmy w odpowiednio wielkim pudle, doskonale izolującym od warunków na zewnątrz, czarną dziurę i poczekajmy (zakłada się tu istnienie promieniowania Hawkinga). W odpowiednio długim czasie czarna dziura wyparuje, po czym znowu powstanie, i tak w niekończącym się cyklu.
Komentarz usunięty przez moderatora
Jeśli zobaczymy przyszłość to, gdzie na taśmie uleci różnica między czasem ziemskim, a potencjalnie skróconym czasem pilota?
EDIT: @gufno93: Cząstki pozbawione masy (jak fotony) poruszają się zawsze ze stałą prędkością, równą c. Postuluje się możliwość istnienia cząstek poruszających się szybciej od światła (tachiony). One z kolei poruszałyby się zawsze szybciej od światła - o wszystkim mówi